U love me

sobota, 30 listopada 2013

Motor - odsłona 5

Czy Wy wiecie, że za 4 tygodnie już są święta?! Trochę przeraża mnie szybkość pędzącego czasu... Z tego właśnie powodu postanowiłam zrobić mały remanent w hafcikach, które wskakują na tamborek. I tak dwa z nich na chwilę obecną zostają zawieszone w dalszym tworzeniu, a są to Drzewo Życia (przepraszam cię Cheniu) i mój tajemniczy hafcik. Zostają wszystkie związane z Bożym Narodzeniem (czyli choinka, bombka i gwiazdka) oraz motor, który -jakby mi się udało skończyć - byłby prezentem dla mojego najstarszego syna (na urodziny mi się nie udało niestety :( ). Włączam więc turbo igiełkę i jadę :)
Dla przypomnienia motor ostatnio wyglądał tak...
A teraz wygląda tak...
Koło wygląda już jak koło. Jeszcze dwie kolumny po 10 krzyżków w szerokości i będę mogła przejść do dwóch ostatnich stron, które już nie są tak zawalone symbolami. Kto wie, może mi sie uda na czas....
Trzymajcie kciuki. :)
Tara.
***
Iskierka - masz czego zazdrościć bo bombki to arcydzieło
Kobieta blogująca - na pewno :) może nie Autka bo coś innego może być wtedy na topie
Kasia Krzyżyk - ja już wiem, że jak coś nowego zakupuję do domu to musi to byc zdublowane
piegucha - ja Ci paluszkiem pokazywać nie będę gdzie :P
Nitki Ariadny - ekolodzy muszą wybaczyć, ale ta poduszka musiala zniknąć z powierzchni ziemi w trybie natychmiastowym, gdyż sytuacja groziła wybuchem III wojny światowej

24 komentarze:

  1. naprawdę włączyłaś turbo igiełkę:) idziesz jak burza myślę że zdążysz całkiem spokojnie:)
    dziękuję za udział w zabawie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A, to jak III wojna, to wszyscy wybaczą, nawet ekolodzy;)))))
    Szybko zasuwasz na tym motorze;))))) Uważaj na fotoradary;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakby Chenia miała się na kogoś gniewać za odstawienie Drzewa Życia, to pewnie gniewa się już na mnie, więc Tobie może odpuści... Jak się okazuje - ilość haftów nas przerosła. Co do priorytetów natomiast, to należy Ci się wirtualny szturchaniec za ślimaczenie się z haftem dla syna. Choinka nie zając, nie ucieknie, w przyszłym roku też będzie, a synowi zainteresowania się zmienią i haft z motorem będzie passe. Ja odstawiłam i Drzewo i SAL Zimowy, robię czapki, szaliki i sweterki, bo takie jest rodzinne zapotrzebowanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi..turbo igiełka- fajne określenie i bardzo trafione, bo haftu przybyło sporo!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę Ci Kasiu tej turbo - igiełki:) Od dawna podejrzewałam, że musisz mieć jakąś maszynkę do krzyżykowania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę że z Twoim tempem machania igiełką spokojnie zdążysz!
    Ale tak na wszelki wypadek życzę dłuższej doby;))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę mało już zostało :) Na pewno uda Ci się skończyć na czas, albo jeszcze nawet przed czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. DZIALAJ, DZIALAJ!!! zdazysz na pewno :), z twoim tempem.
    motor idzie ci jak burza
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja i tak Cię podziwiam za tę ilośc haftów;)Masz już taką wprawę,że zdążysz i prezent znajdzie się pod choinką;)
    Obraz będzie superowy;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki za Ciebie! Na pewno się uda :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ah, piękny ten motor, a ja... z biedą skończylam jedną metryczkę by zacząć drugą. Czasu, czasu, czasu mi trzeba....
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki! Nieduzo zostalo, wiec uda Ci sie na pewno! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten motor jest super:)))ja odpadłam na rowerze:)))leży i czeka na lepsze czasy:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. No to powodzenia! Czekam na pokaz choinki.:)

    OdpowiedzUsuń
  15. oo, dawno nie było motoru, ale super Ci idzie trzymam kciuki za ukończenia prezentu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiedz gdzie można nabyć turbo - igłę, bo też by mi się przydała :)
    Myślę, że z motorem zdążysz - przy takim tempie.
    Moje drzewo też zawieszone - święta mają priorytet, ale potem ruszam pełną parą.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wydaje mi się, że z tym motorem to na bank wyrobisz się do świąt:) trzymam kciuki!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam motory więc mocno trzymam kciuki za pracę nad tym haftem. Czy na wzorze napisali jaki to motor?

    OdpowiedzUsuń
  19. Powodzenia Kasiu, trzymam kciuki zebys zdazyla ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. powodzenia!!! Ale jak patrzę na twój motor i się tak zastanawiam czy czasami tobie nie miałam przesłać wzorków z autami.... wybacz że tak długo nie odpisywałam ale postaram się na dniach jakoś je przesłać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzymam mocno kciuki, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety juz nawet szybciej niz za 4 tygodnie :) a mój syn sie chyba nie doczeka wyszywanego kota !.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak zwykle szalejesz:)Normalnie skąd masz takie przyspieszenie?:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)