Jest już jedna ściana tytułowego dworku plus odrobina nieba oraz drzewo po lewej...
Rozpoczęło się wstawianie okien...
a maki już wszystkie zakwitły....
Dla porównania całości, było tak...
a jest tak...
Muszę przyznać że całkiem udana trzydniówka ;)
***
Co haftuje w ciemno - nadal nie wiem. Ciekawa jestem, która z Was zgadła co to będzie. Mi na początku wydawało się że to chatka z piernika (przez te brązy), ale przyznam się szczerze, że karmnik lub komin też może z tego wyjść ;)
Zosia Samosia - może kiedyś ktoś wymyśli haftowanie w ciemnościach ;)
Rewelacyjna trzydniówka :) Dworek rośnie w niesamowitym tempie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladne postepy ;) Dzialaj dach, podobno niedugo ma snieg padac ;)
OdpowiedzUsuńNooo niezły postęp w maczkach:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne postępy!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie przybyło :)
OdpowiedzUsuńLecisz z tym dworkiem strasznie. Świetnie już wygląda :)
OdpowiedzUsuńSuper, lubię takie hafciki. Czekam na cały dworek, jestem go bardzo ciekawa. Te maki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńpowodzenia! piękny haft :)
OdpowiedzUsuńJa wiem co wyszywasz :P Znam dobrze ten wzór!
OdpowiedzUsuńMaków przybywa w tempie naprawdę szybkim :) Cudnie się prezentują, a i domku coraz więcej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No wspaniale, jak na 3 dni, to śmigałaś chyba turbo igłą.
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza. Będzie piękny obrazek!
OdpowiedzUsuńPrzybywa Makowego Dworku u Ciebie zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też weekend z Dworkiem, ale czy skończę do końca roku, nie wiem :)
Haftowanie w ciemno wygląda mi na jakiegoś Mikołaja
Pozdrawiam Alina
śliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy :)
OdpowiedzUsuńKasiu Ty, to masz tempo :).
OdpowiedzUsuńParę wieczorów i haft będzie skończony :).
Idziesz jak burza. Widać postępy. Pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem coraz więcej
OdpowiedzUsuńTe maki wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńMaki wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńJuż xxxx Makowy Dworek!
OdpowiedzUsuń