U love me

sobota, 10 września 2016

Ufo-kowy rok - rozliczenie sierpnia

Witam Was bardzo serdecznie!
Czas podzielić się z Wami postępami w ufokach. W sierpniu skupiłam się na walce z Salem Zimowym. 
W ostatniej odsłonie wyglądał tak...
Dzisiaj mogę się pochwalić prawie ukończonym środkiem...
Prawie, bo zostało tylko dokończyć krzyżyki z Kreinika, dorobić kreinikowe gwiazdki i naszyć koraliki. Niestety na nici Kreinik musiałam poczekać do września, więc postanowiłam zabrać się za kolejnego ufoka, a są nim herbatki.
Ostatnią herbatkę pokazywałam dawno, dawno temu - 15 stycznia zeszłego roku.
Wtedy kanwa prezentowała się nastepująco...
I tak po kilku wieczorach doszła do zestawu herbatka nr 8, czyli English breakfast tea...
 Jak sama nazwa wskazuje jest to angielska herbata śniadaniowa, która dzięki połączeniu dwóch czarnych herbat (Assam i Cejlon) ma wpływać pobudzająco na osobę pijącą i dać jej kopa na resztę dnia...
Całość herbatkowa wygląda teraz tak...
Jeszcze cztery i kolejnego ufo-ka będę mogła skreślić z listy.
***
Bardzo Wam dziękuję za komentarze pod szydełkowymi zabawkami. Nie są one tak dopracowane jak być powinny... muszę jeszcze popracować nad zszywaniem, ale Wasze opinie dodały mi skrzydeł.
Agnieszka D - ja też nie umiem szydełkować ze schematu, dlatego poszukiwałam kursu video do wykonania takich zabawek 
karolina - do małpki i zyrafy jeszcze nie doszłam ale wszystko przede mną ;)



19 komentarzy:

  1. Kasiu, normalnie padłam na kolana, jak zobaczyłam postępy w zimie. Jesteś niesamowita! Chociaż z drugiej strony zawsze wiedziałam, że dasz radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piknie się rozprawiasz z ufokami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kacha, idziesz jak burza!
    P.s. Dzisiaj od ponad miesiąca włączyłam kompa. Bardzo podoba mi się nowa szata graficzna bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny będzie ten zimowy :) w sam raz przed zimą go skończysz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No zimę nadgoniłaś pięknie - czekam na finał :)
    A herbaty są ekstra! Generalnie podobają mi się tego typu hafty - a to herbaty, a to kawy :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny jest ten obrazek. A wytrwałość w wykańczaniu haftów masz jakąś nieziemską :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję postępów w walce, no i życzę wytrwałości na dalsze wyszywanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. napracowałaś się :) niezła sieczka krzyżykowa z tym SALem zimowym. masakra! ale za to jaki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie zmagasz się z wykończeniem swoich ufoków, trzymam kciuki by wystarczyło wytrwałości! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super Ci idą te Ufoki. Trzymam kciuki za dalsze postępy :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Zimowy hafcik jest cudny :) Ja też zabieram się za ufoki, może choć 2 z nich ukończę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uroczy zimowy hafcik, samplerek herbaciany też śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie Kasiu. Ten haft jest wymagający, ale wynagradza swoim urokiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie Kasiu. Ten haft jest wymagający, ale wynagradza swoim urokiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne postępy. Jeszcze trochę i skończysz wszystkie UFOKi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Idziesz jak burza ! Coraz bliżej zakończenia obrazka !

    OdpowiedzUsuń
  17. Super przybywa :-) jeszcze chwila i beda herbatki skonczone :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)