U love me

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Wilki - tydzień 37

Niemoc marcowa, która mnie ogarnęła w zeszłym miesiącu odbiła się także na Sierściuchach. Postęp jest. Nawet tamborek zmienił pozycję, ale nie jest to jakiś niesamowity postęp. Tłumaczę to sobie, że przecież to nie wyścigi ;) Najważniejsze, że krzyżyków przybywa.
Dla przypomnienia (bo ostatni wpis był miesiąc temu) Wilki wyglądały tak...
 Póżniej dalej leciałam z sierścią...





 .... aż nadszedł czas, żeby przemieścić tamborek i moim oczom ukazało się takie coś...
 A tu dla Was zbliżenie na drugi pyszczek...
 Uroczy <3
Kolejna strona będzie "nudna" - kilka krzyżyków kończących sierść na łbie i biel...
***

27 komentarzy:

  1. Sierściuchy są po prostu niesamowite !! Jestem pod ciągłym wrażeniem piękna haftu i Twojej wytrwałości w jego tworzeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne! Aż nie można oderwać oczu od zdjęcia, na którym pokazujesz cały haft :) Jak patrzę na Twoje sierściuchy, to mam ochotę zabrać się za jakiś kolosik :) Trzymam kciuki za ostatnie kartki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW! nic dodać, nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezmiennie podziwiam i kibicuję z całego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzór jest niesamowity!!! Niby tylko wilki... a jednak....podziwiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja podziwiam.Czekam na następną relację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyłączam się do zachwytów :) Już niewiele do końca zostało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Już zachwycają, a co dopiero jak będą w ramce :).

    Oj, nie ogarniam haftowania z tymi wszystkimi nitkami :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny wzór. Wykonanie oczywiście też :) Oglądam i kibicuję z wielką przyjemnością. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rany ależ Ci to szybko idzie!! Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne, piękne i jeszcze raz piękne. Nieważne ze strona będzie nudna, byle do przodu i do końca haftu!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. To, co się ukazało, robi ogromne wrażenie.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No! I są Sierściuchy :) Robią wrażenie! Wspaniałe są. Jeszcze trochę i skończysz chyba. Nie mogę się doczekać, kiedy będą w pełnej krasie prezentowały swoje mordki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najważniejsze, że przybywa!
    Cudne te Twoje sierściuchy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj tak marcowa niemoc jest straszna. Jestes juz tak bliska konca ze az trudno nie czuc podekscytowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. finał coraz bliżej :) pięknie u ciebie rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Boszsz:))jakie one są piękne:)))
    mnie też jakaś niemoc dopadła,stawiam krzyżyki,ale coś tak marudnie,że nie wiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowne, po prostu cudeńka,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Boshhhh...napatrzyć się na nie nie mogę...Sa absolutnie boskie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne siersciuchy;) można wiedzieć skąd taki piękny wzór?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)