Dla przypomnienia 9 dzień zakończył się tak...
Dziesiątego dnia skupiłam się na górnych liściach i w ten sposób "zamknęłam" haft od góry...
Później leciałam dalej z zielenią po środku...
A dnia dwunastego przeskoczyłam na dół i pojawiły się trzy pierwsze kwiaty...
Jest pięknie :)
***
Jagna, Pasje Violi, Agnieszka Dobek - jeszcze tylko ramka i ostatni rząd i tak... będzie FINAŁ
Elżbieta K, Agnieszka R - orzeł był już widoczny w poprzednim rzędzie... obok orła jest też twarz starca ;)
Danusia - koraliki nabieram na nitkę, którą zszywam zawieszki
piegucha - no to wszystkiego naj (jestem pierwsza???) ;)
Pięknie przybywa xxx, trzymam kciuki :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo pedzisz jak szalona :-) super :-)
OdpowiedzUsuńPięknie rosną te fuksje ;)
OdpowiedzUsuńKasiu jakie Ty masz tempo!:-)) Obrazek jest uroczy:-)
OdpowiedzUsuńWow, piękny to będzie hafcik. Jak wszystkie twoje zresztą :)
OdpowiedzUsuńWciągnęły Cię te fuksje na maksa, Kasiu ;-)
OdpowiedzUsuńJest pięknie, a będzie ekstra!
Jak tak będziesz czarować tymi fuksjami to w końcu i ja chyba się na nie skuszę :) Wychodzą obłędnie!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, sporo przybyło :)
OdpowiedzUsuńPędzisz kobieto ;)
OdpowiedzUsuńPięknie juz widac kwiatki :)
Pozdrawiam
Przepadlas na calego! Pieknie rosna!
OdpowiedzUsuńAle sie rozpedzilas :) Super wychodza :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńidziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńpięknie rośnie :)
OdpowiedzUsuńOj teraz widać, jakie tempo masz:)
OdpowiedzUsuń