U love me

niedziela, 29 kwietnia 2018

Dookoła świata - Japonia i niedziela z hafciarskim alfabetem - J

Zacznę od zabawy, z którą "problemów" nie miałam. Na kwietniową wycieczkę Kasia z bloga krzyżykowe szaleństwo zabrała nas do Japonii.
Oto moja karta dydaktyczna na temat tego państwa...
 Tym sposobem doszłam do końca jednej kolumny...
Następne kierunki wycieczek z Kasią znajdą się po prawej stronie :)
No a teraz przejdźmy do zabawy, która w tym tygodniu jest nie lada wyzwaniem. Literka J w hafciarskim alfabecie nie jest szczególnie przyjazna. Oto moje skojarzenia...
Jan Paweł II - osoba, którą przyjemnością jest haftować...
Jednokolorowe hafty - czyli hafty wykonane jednym kolorem nici... np. Papież z powyższego zdjęcia, czy te hafty...
i ostatnie hasło na dzisiaj to jajeczka - szczególnie "produkowane" w okresie przedwielkanocnym. Ja w swojej karierze hafciarskiej wykonałam ich aż cztery! ;)
Trzy w wersji 3D...
... i jedno "płaskie...
I to tyle na dzisiaj. Dobranoc się z Państwem :*
PS. Aaaaa i Japonia też jest na J ;)
***



niedziela, 22 kwietnia 2018

Niedziela z hafciarskim alfabetem - I

Witam Was serdecznie w te niedzielne popołudnie. U nas od paru dni wiosna, a nawet w niektórych momentach mogłabym rzec lato za oknem. W takich dniach człowiek dostaje skrzydeł i chce się żyć.
Od jakiego czasu co niedziela przychodzę do Was z moimi hafciarskimi skojarzeniami do kolejnych liter alfabetu. Zabawę tą zorganizowały Hania z bloga Rękodzieło Hanulka i Kasia z bloga krzyzykowe szaleństwo, a dzisiaj kolej na literkę I.
Igły - bez tego nie ma haftowania. Igły do haftu krzyżykowego różnią się trochę od normalnych igieł do szycia. Mają większe oczko, aby łatwiej nawlekać większą ilość nitek oraz zaokrąglony czubek, aby nie kłóć się w palce. Są też w różnych rozmiarach - w zależności na jakim materiale wyszywamy powinniśmy wybrać odpowiedni rozmiar igły. Szczerze powiedziawszy nigdy się tej zasady nie trzymam. Jeśli jakaś igła mi podpasuje to wszywam nią wszystko jak leci, aż nie zostanie przeze mnie zajechana.
Imieniny - to jedna z wielu okazji na które my hafciarki przygotowujemy haftowane karteczki.













Instagram - kolejna platforma internetowa, na której możemy się chwalić swoimi pracami, a także podziwiać prace innych. Do poszukiwania tego co nas interesuje stosuje się tam hasztagi (słowa klucze poprzedzone znakiem # np. #haftkrzyzykowy #crossstitching)
Internet - kopalnia wzorów, inspiracji i ludzi... Nie wyobrażam sobie bez niego mojego hafciarskiego życia. To dzięki niemu mogę pokazywać Wam swoje prace, podziwiać Wasze i poszukiwać wzorów do haftowania. Gdy internetu brak to tak jakby mi rękę urwało ;) Nawet haftowanie nie idzie tak jak należy, bo nie mam jak oglądać swoich seriali, które mi zawsze towarzyszą przy tym procesie.
Igielnik - w swojej "karierze" hafciarskiej stworzyłam tylko jeden. Wyszywany na lnie jedną nitką muliny co jedną nitkę materiału. To były moje pierwsze próby na lnie...



***
Malgorzata Zoltek - mam nadzieję, że przez te  kilka dni wyszłaś z haftem do ogrodu ;)
Pasje Magos, Agata Baran, Au-une - dziękuję <3
Anna Iwańska - porównanie do małej czarnej bardzo trafne
Patrycja Ż, Elunia. barbaratoja - duża buźka za dobre słowo
Promyk - ptaki to bardzo piękny temat 
A.M.S. tynka - dzięki za podniesienie na duchu :*
 

środa, 18 kwietnia 2018

Cykliczne kartkowanie - kwiecień

Jak już jesteśmy przy karteczkach to mam Wam do pokazania jeszcze jedną. Tym razem przygotowaną na zabawę u Jasiowej Mamy i Magos. Dziewczyny w tym miesiącu jako inspirację wybrały Dzień Tęczy i Dzień Ptaków.
Gdy zobaczyłam tematy od razu wiedziałam, że wykonam ptasią karteczkę. Wytyczną do tego tematu była mapka...
Do wykonania swojej kartki wykorzystałam kupione wieki temu z papierkową gazetą ptasie stemple. Pomysł na taką karteczkę zrodził się podczas przeglądania you tubowych filmików o tworzeniu kartek...
 .... i muszę nieskromnie powiedzieć, że efekt końcowy bardzo mnie zachwycił.
Dawno już nie byłam tak zadowolona ze swojej twórczości ;)
***
Agata Baran - elfy będą miały swoje pięć minut latem ;)
Anna Iwańska - i o taką pogodę mi chodzi. A u mnie lać przestało, ale wiać zaczęło.
bozenas - wiem, wiem... wilki ;)


niedziela, 15 kwietnia 2018

BN 2018 i niedziela z hafciarskim alfabetem

Jak Wam minął weekend moje drogie? U nas wczoraj słońce, a dzisiaj deszczowo i zimno. Z utęsknieniem czekam na prawdziwe wiosenne dni i z całego serca zazdroszczę Wam polskiej pogody. Tutaj na razie nie zapowiada się aby miało być coś lepiej. Pogoda w sam raz na siedzenie w domu i tworzenie.
 I tak z tego tworzenia powstała karteczka na zabawę u Uli z bloga Kulskowo -kolorowo, niteczkowo i nie tylko...
Powiem szczerze... Starałam się jak mogłam, ale chyba moja wena do zabawy papierkami gdzieś sobie uleciała. Karteczki do kwietniowej mapki zupełnie mi się nie podobają, ale muszą już zostać takie jakie są. Bez zbędnego gadania - czas na pokaz.
Na początek karteczka na Boże Narodzenie...
 .... i karteczka na Wielkanoc (nieobowiązkowa, to takie moje prywatne wyzwanie z wykorzystaniem mapek od Uli)....

Tak jak mówiłam, szału nie ma. Oby w następnym miesiącu poszło mi to jakoś sprawniej ;)
A że dzisiaj niedziela, to czas na moje hafciarskie skojarzenia na kolejną literę alfabetu. Dzisiaj w roli głównej litera H.
haft - to ogólna nazwa rękodzieła gdzie za pomocą igły i nitki (choć nie zawsze) tworzymy obrazy na materiale. Jest wiele rodzai haftu... Matematyczny, płaski, richelie (nie wiem czy napisałam to poprawnie) wstążeczkowy czy haft krzyżykowy. Ten ostatni to moja miłość... 95% moich prac to prace wykonane krzyżykami. Do pozostałych 5% mogę zaliczyć moje zabawy papierkami, szydełko i próby haftu wstążeczkowego...

hobby - Kiedyś przeczytałam takie zdanie, że tylko kobiety bez pasji mają czyste domy ;) Mój dom nie można nazwać muzeum, ale też nie przypomina leju po bombie, i tak jest właśnie w życiu. Hobby jest ważne, ale nie najważniejsze. Dzielę je między dom, Potwory i pracę. Najczęściej moja pora tworzenia to wieczory, kiedy Potwory już smacznie chrapią, a ja mogę się skupić na serialu i tworzeniu.
HEAD - Heaven and Earth Design - to firma, która zajmuje się tworzeniem wzorów-kolosów. Aby wyhaftować ich wzór potrzeba miesięcy a nawet lat, bo zazwyczaj liczą sobie po kilkaset tysięcy krzyżyków. Większość wzorów ma przeogromną ilość kolorów, ale i ja z moją miłością do haftów czarno-białych, znalazłam tam perełki.
Wilki, które teraz czekają na lepsze czasy, aby wskoczyć w ramkę...
.... i niedokończone Elfy...
za które mam zamiar wziąć się w wakacje ;)
Halloween - to ostatnie hasło jakie wpadło mi do głowy na literę H. Halloween to kolejne święto na które możemy przygotować okolicznościowe obrazki. Nie tak popularne, ale znam hafciarki, które tą tematykę wyszywają przez cały rok ;) Oto moja pierwsza i chyba jedyna praca w tym temacie... Rok 2012... Początki... Wybaczcie ;)
 I na dzisiaj to tyle. Lecę wyczekiwać słoneczka i większych temperatur...
Buźki :*
***
Cieszę się, że moja konewkowa karteczka przypadła Wam do gustu <3




wtorek, 10 kwietnia 2018

Imieniny miesiąca - kartka dla ogrodnika

Początek kwietnia jest już za nami, więc czas aby pokazać karteczkę na wyzwanie u Hani z bloga Rękodzieło Hanulka.
Na ten miesiąc Hania zażyczyła sobie ogrodową karteczkę. Doniczki, konewki, nożyce czy łopatki wszystko to mogło się na niej znaleźć.
Czy zaczęłyście kiedyś haft, który Was wymęczył jak nie wiem co? Ja na taki właśnie trafiłam przy realizacji tego zadania.
Haft, który wybrałam - kotek w doniczce - robił się i robił i końca nie było widać. Po kilkunastu dniach nie miałam nawet połowy. Postanowiłam się, więc nie męczyć i znalazłam nowy wzór, który wyhaftowałam w trzy dni. Oto moja doniczka...
Znalazłam w swoich papierkach akurat taki z kwiatkami jak na hafcie, więc wpasował się idealnie. Całość utrzymana w zieleniach, bo przecież każdy ogrodnik uwielbia zieleń...
Na następny miesiąc Hania wymyśliła konwalie... Mam nadzieję, że pójdzie mi sprawniej niż z ogrodnictwem ;)
***
Malgorzata Zoltek - ostatnio jestem w wielkim niedoczasie, ale obiecuję, że w wakacje czasu będę miała aż nadmiar i na pewno wrócę do Elfów ( z dedykacją dla Ciebie ;))




niedziela, 8 kwietnia 2018

Niedziela z hafciarskim alfabetem - G

Niedziela ma się już ku końcowi, a ja dopiero teraz znalazł chwilkę żeby coś do Was skrobnąć.
Litera G, powiem szczerze, do najłatwiejszych nie należy. Nie zaskoczę, więc Was dzisiaj powalającą ilością skojarzeń, ale coś tam udało mi się wymyślić.
Gazety - na początku mojej hafciarskiej przygody opętało mnie gazeciarskie szaleństwo. Prenumerowałam kilka angielskich tytułów przez całe 12 miesięcy. Później przyszło opamiętanie. Zdałam sobie sprawę, że nigdy nie będę w stanie wyhaftować wszystkich wzorów, które mnie w tych gazetach zachwyciły. Poza tym odkryłam internetowe strony na których te właśnie gazety były dostępne online... i tu przejdźmy do kolejnego skojarzenia...
Gallery.ru - to właśnie jedna z takich stron, gdzie jesteś w stanie znaleźć wszystko co cię interesuje. Normalnie kolejna kopalnia wzorów zaraz po Pinterescie.
Grupy na  Facebooku - kolejna kopalnia wzorów, inspiracji a także porad czy pogaduszek z tak samo zakręconymi na punkcie krzyżyków. Teraz już trochę się mniej w nich udzielam, bo ilość tych grup jest trochę oszałamiająca, tak samo zresztą jak i ilość członków w grupach. W niektórych powstały kółka wzajemnej adoracji, co nie za bardzo mnie interesuje, bo pokazując pracę w takiej grupie mam nadzieję na motywującą krytykę, jeśli zostaną zauważone jakieś błędy lub niedoskonałości. Niestety jak się w większości przypadków okazuje, krytyka jest niemile widziana przez co poniektórych.
Grudzień - to moje ostatnie skojarzenie na literę G. Grudzień to taki okres w życiu prawie każdej hafciarki, do którego przygotowujemy się na wiele miesięcy wcześniej, a czasem cały rok jeśli bierzemy udział w całorocznych wyzwaniach tematycznych. Wtedy jest szał na karteczki...


(te pochodzą z mojego pierwszego roku twórczości hafciarskiej ;))
....na zawieszki....


... na ozdoby...
 .... czy haftowane prezenty...
I to tyle na dzisiaj... Niezbyt dużo, ale musi wystarczyć. A Wy jakie macie hafciarskie skojarzenia na literę G?
***
Malgorzata Zoltek - bardzo dobre pytanie... Może w wakacje? 
bożenas - <3
a-lenka - trzymam kciuki żebyś jednak znalazła ten czas :)
Ivona - oj przyda się ;)

sobota, 7 kwietnia 2018

Widok na miasto - 3

Dawno nie pokazywałam mojego akwarelowego miasta.
Dla przypomnienia jest to reprodukcja obrazu Kazimierza Starowicza pt. "Widok na miasto". Wzór zakupiony w Coricamo. Po skończeniu haft ma wyglądać tak...
Haftuję go na kanwie 20ct, jedną nitką muliny DMC wg rozpiski.
Oto kolejny fragment jeszcze na tamborku...
i bez...
I porównanie przed i po...

To była ta ciekawsza część wzoru. Teraz czas zabrać się za część nużącą czyli niebo ;) Trzymajcie kciuki, żeby mnie chęci nie opuściły :)
***
Agata Baran - po słonecznikową zapraszam w maju ;)
Anna Iwańska - mi też przypadła do serca tulipanowa dlatego została wyhaftowana jako pierwsza