... szybko się kończy.... Niestety... Dzisiaj był ostatni dzień w przedszkolu Arthura. I chociaż powinnam się cieszyć, że moje dziecię dało sobie tak świetnie radę, to jest mi trochę smutno na duszy.... Arthur nie zdaje sobie sprawy co się właśnie wydarzyło... On już żyje świadomością że za dwa miesiące idzie do "dużej szkoły". Jest aż tak bardzo niecierpliwy, że ostatnio mi powiedział, że on nie chce wakacji :) Oj za parę lat pewnie będzie ich z taką samą niecierpliwością wyczekiwać :)
Oto ten rok szkolny w pigułce (album i zdjęcia wykonane przez Panie nauczycielki z pomocą wychowanków)....
Pierwszy dzień w "szkole"
Bal przebierańców Halloween
Ulubione kolory
Lista dla Św. Mikołaja
Ulubione potrawy Arthur-a
Czwarte urodziny (akurat był dzien piżamy)
Wycieczka do centrum recycling-u - pierwszy raz kiedy Arthur jechał sam (bez nas) autobusem. UWAGA UWAGA ! Podróż trwała całe 8 min w jedną stronę :)
Dzień Piżamy
Trochę twórczości Arthur-a - tutaj jego rodzina. Dobrze, że jesteśmy opisani bo bym się nie dopatrzyła kto jest gdzie :)
Dodatkowo weszli do rodziny Nel, Sennan i Sophie no i balon (?)
Weekend z Ted-em - przez weekend musieliśmy gościć u siebie misia Ted-a, opiekować się nim, zabierać na spacery i takie tam...
Kolejny obraz mojego syna - Arthur, Ted i Anthony
Wycieczka do biblioteki miejskiej
Wizyta policji
To jakby się ktoś pytał jest radiowóz ;)
Wycieczka na farmę
Lodowe przyjęcie...
To nie pytajcie, bo nie wiem co to, ale może kiedyś być wiele warte ;)
Wycieczka nad staw
Migawki z życia szkolnego
sianie słoneczników...
A to pierwszy w życiu Arthura medal i puchar...
Dużo tych pierwszych razów miało to moje dziecię przez ten rok :)
Dlatego sami widzicie, że dla takich wspaniałych nauczycielek musiały być w podziękowaniu wyjątkowe prezenty. I mam cichą nadzięję, że te moje serducha takimi były... Co do oprawy, o którą tak wiele z Was pytało to wybrałam trzy takie same, czarne, skromne ramki z możliwością powieszenia bądź postawienia obrazka.
Z wielkim sercem robione dla wielkich serc....
Zdjęć po wręczeniu prezentów nie mam... Przez łzy i uściski nie byłam w stanie myśleć o pstrykaniu fotek, ale po reakcji jaką zobaczyłam wiem, że serducha były miłą niespodzianką :)
Tara
***
Chenia - na fb szybciej mi się wstawia fotki, telefonem pstryknę i jazda ;)
The Snowflower Diaries - thank you. of course that you can pin it on your pinterest board
Anna M - to sama sobie wyhaftuj :P ja na pewno do nich kiedyś wrócę
Rodzinnie... - efektu na ścianie to i ja sama nie uświadczę, ale powyżej efekt na desce do prasowania :)
Szpinakożerca - miało być jeszcze piękniej ale muszę mieć chwilę na naukę html :P
maurycjusz - serducha wysłana na pocztę na wp - daj znać czy doszło :)
Moje Małe Rękodzieło - tempo było powalające. Następnym razem muszę wcześniej wpadać na takie pomysły ;P
Witam u siebie - Nati B, Chenia, Rodzinnie... Snowflower Diaries - hello in my place
A macie jeszcze na koniec...