U love me

niedziela, 29 listopada 2015

Wilki - tydzień 30

Nadszedł czas na kolejny pokaz Wilków. Niestety nadal tylko tamborkowy, gdyż muszę dojść do końca rzędu aby pokazać jak wyglądają w całości. Proszę Was, więc o jeszcze trochę cierpliwości :)
Tydzień 29 zakończył się tak...
 Kolejne siedem wieczorów...



 Tempo znacznie spadło przez tą ramkę z celtyckim wzorem, która okala Sierściuchy. Dlatego na razie przestałam ją robić i zrobię ją na koniec...


I jeszcze zdjęcie z serii było-jest...

Może w następnym tygodniu uda mi się dokończyć te strony... ;)
***
piegucha - dobrze że Ty nadal spostrzegawcza. Błąd już naprawiony. Dziekuję ;)
Anek73 - i dlatego uważam że takie recenzje bardzo pomagają podjęcie decyzji kupić - nie kupić. W końcu każdemu się nie dogodzi ;)


sobota, 28 listopada 2015

Napisz co sądzisz o... - 3

Przyszedł czas i na mnie aby wtrącić swoje trzy grosze na temat najnowszego numeru Igłą Malowane.
Wydanie świąteczne, ale Ci co nie mają parcia na świąteczne wzory (czyt. ja) też znajdą coś dla siebie.
Zacznijmy jednak od tych propozycji, które łączą się z nadchodzącym czasem.
Mamy więc haftowaną bombkę , karteczki wykonane metodą  haftu wstążeczkowego oraz obrazek ze wzorem Świętej Rodziny.
 Haftowi wstążeczkowemu na razie mówię nie. Nadal jestem wierna krzyżykom. Bombka haftowana wraz z kursem na jej wykonanie to coś co mi się podoba. Na plus można zaliczyć to że wzór można wykorzystać także do wykonania innych ozdób świątecznych. Obrazek z Rodziną Świętą jakoś do mnie ie przemawia.
Kolejne świąteczne propozycje to wzory na serwetki.
 Bałwankom  - podziękuję, Serweta "Świąteczny wieczór" - całkiem interesująca, aczkolwiek nie w formie serwetkowej, ale bardziej obrazka świątecznego, natomiast "Świąteczna fastryga" to jest wzór, który na pewno kiedyś wykorzystam.
To samo ma się ze świątecznymi zawieszkami. To wzór, który zostaje zapisany na liście "Do Wyszycia"
Kolejne wzory to perełki jak dla mnie. Magiczne fuksje i Kwiaty chabru...
Do fuksji już następują pewne przygotowania. Chabry wraz z makami, które były w poprzednim numerze na 100% zawisną na mojej ścianie.
W numerze znajdziemy też "czytadełka"
Artykuł o hafciarskim uczniowskim klubie "Igiełka", sprawozdanie ze Zjazdu Twórczo Zakręconych, galeria prac czytelników oraz konkurs organizowany przez firmę Coricamo zachęcający do łączenia technik.
Na koniec oczywiście reklamy...
... których jak dla mnie jest zdecydowanie za dużo. Nadal podtrzymuje swoje zdanie, że te strony można by było wykorzystać na wzory. Przecież każda hafciarka jak chce coś kupić to z łatwością trafi do sklepu ;)
Recenzja ta powstała dzięki firmie Coricamo.
Dziękuję bardzo.
***
Szarlotka - igła w dłoń i do dzieła ;)
Patrycja Ż - trzymam kciuki 

czwartek, 26 listopada 2015

Dla absolwentki

Ten pokaz powinien mieć miejsce wczoraj, bo przecież to właśnie wczoraj było misiowe święto. Niestety wczorajszy dzień umknął mi bezpowrotnie, więc dzisiaj przychodzę do Was z misiową pamiątką.
Trafiła mi się absolwentka w "rodzinie" i na pamiątkę tego etapu w jej życiu powstał miś.
Miś Tatty Teddy...
 Nad głową nazwa uczelni, co by dziewczę nie zapomniało gdzie się kształciło, a na dole lata, w których to nauka trwała...
Całościowo prezentuje się tak...
Bardzo proszę nie doszukiwać się zgodności w kłaczkach ze wzorem, bo jest to całkowicie moja inwencja twórcza. ;)
Miś zamieszkał w eleganckiej rameczce i w takiej formie został wręczony...
Uśmiech na twarzy obdarowanej to najlepsza zapłata :)
***
Anna Iwańska - bardzo dziękuję za słowa uznania :) Serce rośnie jak się takie komentarze czyta.
piegucha - odkąd odkryłam Tigera w Irlandii to jak tylko mam okazję być w większym mieście to zawsze tam wpadam. Jeszcze nigdy nie udało mi się stamtąd wyjść z pustymi rękoma. Uwielbiam.

poniedziałek, 23 listopada 2015

FB Podaj Dalej - cz 2

Pamiętacie jak pokazywałam Wam paczkę jaką otrzymałam od Katarzyny z bloga krzyżykowe szaleństwo w ramach facebook-owej zabawy Podaj Dalej? Pisałam o niej tutaj. Nadszedł czas, żeby pokazać Wam jak wyglądała paczka ode mnie.
Jako element własnoręcznie robiony wybrałam kwiatowe podkładki pod kubki.
 Jako, że Iwa, dla której paczkę szykowałam, lubi wokół siebie kolor zielony z fazą na żółty (słowa obdarowanej) do wykonania podkładek wybrałam najbardziej żółto-zieloną włóczkę jaką miałam w swoich zbiorach...


I wraz z dobrami kupionymi poleciały te moje szydełkowe "tforki" w świat....
Iwa zadowolona, ja zadowolona - obowiązek spełniony w 100%
***
Malgorzata Zoltek - oprawa już niedługo :)
bozenas - mnie dopiero wzięło na takie widoczki :)
Iskierka - życzę polepszenia :)



sobota, 21 listopada 2015

Makowy Dworek - odsłona 7

Koniec zabawy zbliża się nieubłaganie, więc stawiam krzyżyk za krzyżykiem żeby zdążyć na czas.
Dach już zrobiony, większość nieba też. Nawet krzaczki przed wejściem się pojawiły...
i trochę zieleniny zaczęłam....
Myślę że jeszcze ze dwie trzydniówki i Makowy Dworek będzie skończony :)
Było...

i jest :)
***
Małgorzata Zoltek - ja też haftuje na białej kanwie, ale liczę na backstitche ;)
Ilona Szczęsna - Twoje słowa to miód na moje serce. A profesjonalistką jesteś TY w technikach, którye ja tylko podziwiać mogę :)
Jadwiga Król - też tak myślałam na początku, ale było powiedziane że to hafcik świąteczny ;)



czwartek, 19 listopada 2015

Haftowanie w ciemno - odsłona 3

Kolejne trzy tygodnie minęły i czas na kolejną, trzecią, odsłonę haftu, który wykonuje w ramach zabawy "Haftowanie w ciemno". Jak zwykle nie zrobiłam wszystkich krzyżyków, gdyż czekam na kolejną stronę i wtedy je połączę.
Tak wygląda moja ćwiartka...
 A tak hafcik prezentuje się na dzień dzisiejszy w całości...
Kolor kanwy biel. Niestety przy obecnej pogodzie bardzo ciężko jest zrobić jakieś sensowne zdjęcia :(
***
Anek73 - i własnie dlatego i ja marudzę na kolorowe schematy :)
elelia - ja tam w tle widzę jesienne kwiaty... moja Babcia miała takie pomarańczowe na balkonie, które zawsze kwitły na jesień :)

wtorek, 17 listopada 2015

Mufinka Listopadowa i jeszcze raz październikowa

Mufinka listopadowa doleciała już do miejsca docelowego, więc mogę spokojnie pokazać na blogu.
Tym razem króluje dynia i pająk, czyli motyw halloween-owy.
Hafcik przybrany w groszki. Fioletowe i niebieskie...

...wraz z drobiazgami poleciał w świat...
Taki sam los spotkał mufinkę pażdziernikową, o której już pisałam jakiś czas temu. Ruda wiewiórka dostała typowo jesienną oprawę...

 ... i wraz z drobiazgami poleciała do Polski...
Zgodnie z zasadami pozostała jeszcze jedna babeczka - grudniowa, ale że w zabawie imieninowej zostały jeszcze dwie solenizantki, a każda z uczestniczek dostaje ode mnie mufinową karteczkę, więc następny post to dwie świateczne babeczki. No i oczywiście podsumowanie zabawy. Aż mi się nie chce wierzyć, że to już niedługo koniec.

niedziela, 15 listopada 2015

Wilki - tydzień 29

Dzisiaj znowu pokaz Sierściuchów. Kolejny tydzień za mną. Mam nadzieję, że tak jak mi, nie nudzą się Wam psinki.
 Jestem tym obrazem zachwycona. Z jednej strony nie mogę się doczekać aż je skończę, a z drugiej żal mi, że tak mało do końca zostało. Jest w tych moich Sierściuchach jakaś magia, która zachwyca z każdym postawionym krzyżykiem.
Dosyć gadania. Teraz pokaz.
Tydzień 29 zaczął się tak...
 A potem kolejne wieczory z igiełką...






O tych różnych rzeczach, które się w Wilkach pokazują już poczytałam, ale tą wiedzą podziele się z Wami jak już je skończę. Tak w ramach podsumowania. ;)
A teraz żeby jeszcze bardziej pokazać przyrost tygodniowy zdjęcie z początku i z końca tygodnia...

Szał, no nie? :D
***
Anja - trzymam kciuki za wytrwałość. :)
Iskierka - Potwory do trzeciej w szkole - to mój czas, haftuję godzinę, potem przerwa na jakąś domową rzecz (np. zmyć naczynia czy obrać zmieniaki do obiadu, tak ok 15-20min) i znowu godzina haftu. Poza tym ustaliłam sobie grafik haftowania, żeby się ze wszystkim w terminie wyrobić. No a wieczory to mój taniec z wilkami :)



piątek, 13 listopada 2015

Zakładka nr 3

Kiedy zobaczyłam temat trzeciej zakładki w zabawie prowadzonej przez Iwę z bloga iwusiowo wcale się nie ucieszyłam. Pan Tadeusz??? Naprawdę???
Książkę przeczytałam, bo musiałam. W ogóle nie przepadam za książkami pisanymi wierszem (wiersze to co innego), a Mickiewicz do moich ulubionych pisarzy się nie zalicza, ale jak to mówią powiedziało się a to trzeba powiedzieć b - no w tym przypadku to już będzie c ;)
Kolory na zakładce mogły być tylko jedne. Biel kanwy i czerwień muliny. W końcu wybrana przez Iwę lektura to epopeja narodowa. Wybrałam cytat-mądrość i powstała zakładka bliźniacza do dwóch pozostałych, które wykonywałam na poprzednie wyzwania...


A tak prezentuje się w komplecie z pozostałymi koleżankami...
Ciekawe co teraz Iwa wymyśli :)
***
Arabeska - zostań, postaram się zwolnić ;)
Promyk - już kilka dziewczyn ukończyło swoje budowy. Ja postaram się skończyć w terminie.
raeszka - z dodaniem linku się zagapiłam. Obiecuje poprawę przy następnej części ;)