Przyszedł czas i na mnie aby wtrącić swoje trzy grosze na temat najnowszego numeru Igłą Malowane.
Wydanie świąteczne, ale Ci co nie mają parcia na świąteczne wzory (czyt. ja) też znajdą coś dla siebie.
Zacznijmy jednak od tych propozycji, które łączą się z nadchodzącym czasem.
Mamy więc haftowaną bombkę , karteczki wykonane metodą haftu wstążeczkowego oraz obrazek ze wzorem Świętej Rodziny.
Haftowi wstążeczkowemu na razie mówię nie. Nadal jestem wierna krzyżykom. Bombka haftowana wraz z kursem na jej wykonanie to coś co mi się podoba. Na plus można zaliczyć to że wzór można wykorzystać także do wykonania innych ozdób świątecznych. Obrazek z Rodziną Świętą jakoś do mnie ie przemawia.
Kolejne świąteczne propozycje to wzory na serwetki.
Bałwankom - podziękuję, Serweta "Świąteczny wieczór" - całkiem interesująca, aczkolwiek nie w formie serwetkowej, ale bardziej obrazka świątecznego, natomiast "Świąteczna fastryga" to jest wzór, który na pewno kiedyś wykorzystam.
To samo ma się ze świątecznymi zawieszkami. To wzór, który zostaje zapisany na liście "Do Wyszycia"
Kolejne wzory to perełki jak dla mnie. Magiczne fuksje i Kwiaty chabru...
Do fuksji już następują pewne przygotowania. Chabry wraz z makami, które były w poprzednim numerze na 100% zawisną na mojej ścianie.
W numerze znajdziemy też "czytadełka"
Artykuł o hafciarskim uczniowskim klubie "Igiełka", sprawozdanie ze Zjazdu Twórczo Zakręconych, galeria prac czytelników oraz konkurs organizowany przez firmę Coricamo zachęcający do łączenia technik.
Na koniec oczywiście reklamy...
... których jak dla mnie jest zdecydowanie za dużo. Nadal podtrzymuje swoje zdanie, że te strony można by było wykorzystać na wzory. Przecież każda hafciarka jak chce coś kupić to z łatwością trafi do sklepu ;)
Recenzja ta powstała dzięki firmie
Coricamo.
Dziękuję bardzo.
***
Szarlotka - igła w dłoń i do dzieła ;)
Patrycja Ż - trzymam kciuki