Przepraszam za wymiętolenie materiału ale doprowadzenie serc do użytku pozostawiam sobie na sam koniec...
A tak wygląda w całości...
Pare danych technicznych - kanwa 18ct, mulina - anchor 47, krzyżyki robione dwoma nitkami, zużyłam dwa motki, wymiary - 21 na 19 cm.
Wieczorem zasiadłam do kolejnego serca i stan na wczoraj wygląda tak...
Przede mną maksymalnie 4 dni do ukończenia tego serducha (zgodnie z planem) dlatego prośba do Was - nadal trzymajcie kciuki :)
Tara
e tam wymiętolone..przepiekny hafcik..trzymam mocno kciuki i za następny,na pewno dasz radę...
OdpowiedzUsuńPiękne! Czy ty w ogóle sypiasz? Kciuki aż bolą od trzymania!:)
OdpowiedzUsuńserce jest śliczne, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńIdziesz do przodu jak burza:)
OdpowiedzUsuńale pędzisz i nie zwalniaj , trzymam kciuki ,,,
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty ...
dałaś radę :) piękne, a najbardziej to zachwycające to drugie e kolejce
OdpowiedzUsuńKasia ,słów mi brakuje , szybko , pięknie ... mnie powala :)
OdpowiedzUsuńdobrze idzie, obyś utrzymała tempo :)
OdpowiedzUsuńŚwietne serducho!! Czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńsliczne te serducha - idziesz jak burza ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Droga KAsiu:) serducha są ujmujące i całkowicie zawojowały moje serce:) zachwycałam się nimi na FB....wiedziona komentarzami zaryzykowałam i nieśmiało uśmiechnę się o wzorek drzewiastego...mogę poprosić? z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam!:) Basia- maurycjusz http//maurycjusz2.blox.pl
OdpowiedzUsuń