... zamyślona twarzyczka...
Początkowo zrobiłam imię taką samą czcionką jak był w Aniołku nr 1, ale coś mi nie pasowało. Zmieniłam, więc na wg. mnie delikatniejsze litery. Tutaj jeszcze przed praniem i prasowaniem - widać ślad po poprzednim napisie...
Napis w Aniołku nr 1 też został dzisiaj zmieniony i teraz wygląda tak...
No i co lepiej???
Tutaj obydwa razem zanim dostały zestaw upiekszający...
A tu już po kąpieli i prasowaniu w ramkach w kolorze złota...
Powiem nieskromnie, że wyszły mi super... :) Nie mogę się napatrzyć na ich buźki, są takie realne... Jak widzicie po praniu i wyprasowaniu ślady po poprzednich napisach znikły :)We wtorek Aniołki trafią do swoich nowych właścicielek. Mam nadzieję, że będą zadowolone z prezentów...
Tara
***
Margott - komentarz z Twoich ust i to tak pozytywny to dla mnie wielka nagroda. Jesteś dla mnie mistrzynią w tym co robisz i zawsze z zachwytem oglądam Twoje zdjęcia cudowności jakie tworzysz. Piszę "oglądam" bo te wszystkie nazwy materiałów jakich używasz w swoich pracach to dla mnie ciemna magia.
Lolissa - napewno skorzystam z Twojej propozycji, bo nie ukrywam, że bardzo by mi się przydała jakaś nauczycielka :)
Dziewczyny Mucha bardzo dziękuje, że zauważyliście w niej piękno.
Co do sutaszu - nie mówię nie :) muszę tylko nabrać wprawy w machaniu nitką
arabeska - super pomysł z tym polskim blogiem... trzeba pomyśleć :)
Chciałabym Wam wszystkim podziękować za ilość komentarzy... Labores - wszystkie są opublikowane ;) To dla mnie radość, że tyle z Was chce i zagląda do mnie. <3
Aniołki wyhaftowane są już piękne! A oprawa dodała im jeszcze uroku i są to takie małe cudeńka!!! Przeurocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepiękne są te aniołki! Napatrzeć się nie mogę i faworyta wybrać nie umiem! Będą cudowną pamiątką :)
OdpowiedzUsuńNazwa kolekcji "DREAM" jest jak najbardziej odpowiednia dla TWOICH ANIOŁKÓW.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniołki są naprawdę piękne :) Długo na nie patrzłam, prawdziwie anielskie!
OdpowiedzUsuńten dla Zoyi wygląda jak Dyzio Marzyciel :) śliczne aniołeczki , będą super pamiątką !
OdpowiedzUsuńSkąd takie cudne wzory masz? Obrazki wyszły prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne aniołki!!!
OdpowiedzUsuńuff :) no bałam się że gdzieś wcięło te moje komentarze :D a aniołek super, przypomina mi z dzieciństwa takie porcelanowe figurki które kiedyś były modne i kilka osób u mnie w rodzinie je zbierało :)
OdpowiedzUsuńSlicznie ci wyszly:) prezent na pewno sie spodoba. Duzo tez daja te zlote ramki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie wyszły te aniołeczki a ramki dodały im uroku. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Ramy bardzo pasują do haftów i nadają im uroku:)
OdpowiedzUsuńTen drugi aniołeczek podoba mi się jeszcze bardziej - może dzięki tej marzycielskiej pozie...;)
OdpowiedzUsuńKasiu powinnaś być bardzo dumna,bo efekt jest powalający...GRATULUJĘ!!!
OdpowiedzUsuńKasiu,przepiekne aniolki i te ramki...ach cudne! Dopisuje Twoj blog do ulubionych! Zajrzyj czasami do mnie i do jutrzejszego spotkania od rana na FB!
OdpowiedzUsuń