U love me

piątek, 26 kwietnia 2013

RR Facebookowy i dobra rada :)

Po trzech wieczorach i dzisiejszej popołudniowej drzemce Młodszego :) mam za sobą kolejny obrazek w Facebookowej zabawie RR. Tym razem na kanwie Judyty. A tak wyglądały poszczególne etapy...
... po pierwszym wieczorze...
miałam niewiele, ale to był wieczór kiedy robiłam pudełko na mulinki ;)
... po drugim - mogłam się już pochwalić słonecznikami...
... a po trzecim miałam już wszystkie krzyzyki i półkrzyżyki postawione..
Przepraszam za jakość dwóch pierwszych zdjęć ale robiłam je telefonem. Pewnie zastanawiacie się dlaczego też są one wstawione w drugą stronę... I tutaj czas na DOBRĄ RADĘ!!!! (nie jest moja, gdzieś ją przeczytałam i stosuję)

Jeśli bierzesz udział w zabawie RR (gdzie haftujesz z innymi osobami) albo przyjdzie Ci kiedyś skończyć obrazek za kogoś innego (o takich sytuacjach też czytałam) i okaże się że Twoje krzyżyki nie są w tę samą stronę co Jej krzyzyki (tak było w tym przypadku) wystarczy że obrucisz kanwę o 90 st i dalej będziesz haftować po swojemu - po przekręceniu obrazka, w stronę poprawną (góra-dół) Twoje i Jej krzyżyki będą takie same.

Koniec rady :) wracając do mojego RR-owego obrazka. Po dzisiejszym popołudniu backstitch-e zostały zamontowane i obrazek skończony. Oto sesja jeszcze "gorącej" kanwy...
... tutaj razem z obrazkiem Judyty....
.... filiżanka....
.... słoneczniki....
... i dwa spojrzenia na całość z różnej perspektywy...


No.... To teraz muszę coś wymyślić na dzisiejszy wieczór, a jutro wracam do mojego tajemniczego projektu, który już nie jest tajemniczy :)
Tara.
***
Promyk - jeżeli mówisz o takim co muliny na nim zwisają to chyba nie przejdzie bo jak zaczepisz tam końcówki, które Ci zostaną???
hatytiny@o2.pl - dziękuję... zawsze mnie to zastanawiało z tymi ręcznikami, nawet myślałam że to są specjalne ręczniki z miejscem na haft... dzięki Tobie już wszystko wiem
arabeska - pudełko jest ok, ale koszt przesyłki tu do mnie to jest zdzierstwo 
magdusiaa - każdy sobie radzi jak może :)
poplątany świat - rzepy nie przeszkadzają tylka a) musisz usztywnić tą część od przykrywki i b) rzepy trzeba przykleić na klej, bo na taśmę dwustronną się nie trzymają - ja tego nie zrobiłam i będę musiała poprawić, ale to był prototyp, więc ma prawo mieć wady
Mevosa - a ja lubię nawijać... Jak Świstak
Moje Małe Rękodzieło - korzystaj ile wlezie :)
Izzy - ja tylko powtarzam plotki


 
 


7 komentarzy:

  1. Nie, no, żartowałam z tym stojakiem!;))Gratuluję ukończenia hafcików.

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzie wy Kochane te wszystkie zabawy RRowe znajdujecie? :)
    bardzo ładny hafcik
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Szalejesz z tymi hafcikami, niezłe tempo!

    OdpowiedzUsuń
  4. O 90 stopni? A nie o 180? Wlasnie czesto dziewczynom, ktore narzekaja na inny kierunek pisze, zeby odwrocily do gory nogami obrazek i bedzie w dobra strone:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna rada:) Zapamiętam.
    Te hafciki są naprawdę urokliwe. Wiem coś o tym.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne są te obrazeczki, po prostu śliczne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)