U love me

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Kwiecień już na kanwie...

Etykiety:
Kolejne dwa wieczorki i kolejny znaczek w kalendarzu się pojawił.
 Wielkanocny koszyczek w samych wiosennych kolorach...

Był super odskocznią od szarego lasu.
A tak wygląda całość...
Aż trudno uwierzyć, że mamy już kwiecień... I to nie jest PRIMA APRILIS :) Czas pędzi nieubłaganie...
Tara.
***
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia pozostawione pod postami, starałam się do każdej z Was "wpaść" i się odwdzięczyć, jeśli mi się nie udało - przepraszam
o

7 komentarzy:

  1. Kress_Ka1 kwietnia 2013 08:10

    Śliczny wzór i jakie równe krzyżyki :) Na jakiej kanwie wyszywasz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szpinakożerca1 kwietnia 2013 10:03

    hehe lany poniedziałek i do tego prima aprilis ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Monika Blezień1 kwietnia 2013 10:22

    Uwielbiam patrzeć na starannie wykonane prace. Piękności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Izzy1 kwietnia 2013 10:42

    Mi właśnie mail z kolejnym wzorem przypomniał, że pora rzucić wszystko inne i powrócić do SALu ;) Ramka gotowa, zabieram się za resztę, a efekt końcowy, który prezentujesz tylko mnie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. realizacjamarzen1 kwietnia 2013 19:00

    Coraz bardziej się kalendarz zapełnia:) Wygląda ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Promyk2 kwietnia 2013 17:45

    Czas leci nieubłaganie... Śliczny hafcik.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. magdusiaa2 kwietnia 2013 21:54

    Juz mama kwiecien ;), sliczne ci wyszedl koszyczek, ja moj jeszcze wyszywam. Calkiem zapomnialam i jak izzy przypomnial mi o salu mail :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)