U love me

wtorek, 14 czerwca 2016

Kolejny Ufok na tamborku

Pewnego razu, a było to w maju 2014 roku jedna Kasia zorganizowała zabawę, a druga Kasia (czyli ja) od razu się do niej zgłosiła (bo to taki okres był że ta druga Kasia rzucała się na każdy SAL). Niestety doba zawsze będzie miała 24 godziny i z braku czasu często te hafty w formie niedokończonej trafiały do szuflady.
Dzięki Bogu ta pierwsza Kasia po dwóch latach ogłosiła zabawę polegającą na walce z tymi UFO-kami i ta druga Kasia oczywiście się zgłosiła.
Dlatego dzisiaj na tamborku Księżyc z Sal-u Księżycowego...
Ostatni raz kiedy pokazywałam go na blogu wyglądał tak...
Teraz natomiast mój księżyc się rozrósł...
Już widzi i może mówić ;) Jeszcze ze trzy podejścia i koniec :D
***
Brodziszek - witaj serdecznie :)
Iskierka - z tym uchem jest problem... Może jak dojdzie więcej krzyzyków to coś będzie widać 
Elżbieta K - bardzo możliwe ;)




15 komentarzy:

  1. Kasiu, kolejny piękny haft!
    Fajnie, że "wyszedł" z szuflady.
    Podziwiam za mobilizację do walki z UFOkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wychodzi to cieniowanie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Po obecnym stanie haftu widać, że jesteś bardzo zdeterminowana, aby go skończyć. Postęp jest ogromny i jak piszesz, 3 podejścia i ... koniec :)
    Tego Ci ogromnie życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. No i bardzo dobrze. Trzeba kończyć.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny wzorek :) Na pewno w końcu skończysz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja właśnie skończyłam i oprawiłam UFOKa sprzed 3,5 roku! :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha ale tych "Kaś" ;).

    Super, że wróciłaś do tego księżyca. Piękny będzie :).

    Oj, tak pamiętam czasy jak się zapisywało do każdej wymianki, zabawy. Teraz nawet już RR nie ma ...
    Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć jak i do tego, że tak jak piszesz doba ma tylko 24 godziny :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję konsekwencji w 'wykańczaniu' ufoków. Fajnie się zapowiada. Może uda mi się wziąć z Ciebie przykład.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wytrwale walczysz z ufokami. To mi się podoba. Trzymam kciuki !!!
    Kasiu mam prośbę - ponieważ jutro wyjeżdżam, to podam Ci tu link i mogłabyś go wstawić, gdy będzie kolejna odsłona Choinki 2016 (o ile to możliwe) - https://marilles-crochet.blogspot.com/2016/06/choinka-2016-6-znowu-zawieszki-again.html
    Dzięki wielkie i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)