Wracajmy jednak do wilków.
Tydzień trzeci zakończył się tak...
Dzień pierwszy...
Dzień drugi...
Dzień trzeci...
Dzień czwarty - to dzień plamy...
Dzień piaty - kolejna kartka ukończona...
A tak to wygląda do tej pory...
A tu na tle całego materiału.... Kropla w morzu ;)
Dzień szósty - rozpoczynam kolejną stronę...
I ostatniego dnia mam już dolną ramkę...
I w tym miejscu prośba o kopniaki.... Ta strona wlecze się i wlecze... Ogólnie tempo spadło... I chce mi się czegoś innego!!! A tak być nie powinno... Pomocy!!!
***
Katarzyna - dziękuję bardzo... o zabawie w następnym poście ;)
Iskierka - do dzieła :)
eliszka8 - kto wie... ;)
Daniela - proszę się częstować :)
Teresa Bejgrowicz - bez Twojej wzorcowni nie byloby owczego dzieła :)
Anek73 - dla mnie szycie to męczarnia :)
Anna - powiedzenia nie znałam, ale jak widać pasuje :)
Karolina - ja sobie to mowie za każdym razem jak cos mi się podoba ;)
I tak i tak lecisz mocno do przodu :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny nos! :)
OdpowiedzUsuńduża ta kropla w morzu i nochal wilka widać.tempo jest niezłe. dajesz radę. NIE marudź ! tylko marsz do igły
OdpowiedzUsuńKochana na prezentację Twoich wilczków co tydzień czekam z niecierpliwością, a tu mi piszesz, że chce Ci się coś innego? Tak nie może być:D Do boju kobitko, do boju. Dziś dzień niepodległości więc fason trzeba trzymać i poddawać się nie wolno;)
OdpowiedzUsuńKasiu, prosisz o kopniaka... to nadstaw cztery literki i kopniaczka przesyłam. Wilki pięknie rosną, chociaż faktycznie tempo nieco osłabło... a styczeń coraz bliżej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne postępy!!! A może chwila przerwy dobrze Ci zrobi? Czasami trzeba na chwilę odłożyć duży haft, żeby znów do niego wrócić z nową energią :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu -Twoje "kolosalne" prace są niesamowite i za każdym razem wzbudzają mój podziw i uznanie .. do tego haftujesz w jednej tonacji kolorystycznej... Efekt niesamowity, ale z nitkami które z pozoru różnią się tylko No producenta ... jest wymagająca. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam paluchy po same łokcie abyś zdążyła z Wilkami ;)
OdpowiedzUsuńNie załamuj się, zapowiadają się (wilki) spektakularnie. Ja czekam na efekty.
OdpowiedzUsuńNo to kopiemy! Niech Ci się igła w ręku pali! I trzymaj tak dalej!
OdpowiedzUsuńMoże to i kropla, ale całkiem spora, bo już można rozpoznać wilczy pysk :))). Haftuj, haftuj, czekamy na całość!
OdpowiedzUsuńOj Ty pracusiu idziesz jak burza:)
OdpowiedzUsuńDla mnie i tak masz porywające tempo pracy nad tym obrazem..
OdpowiedzUsuńwspaniale :) jestem pelna podziwu :)
OdpowiedzUsuńPotężna praca, nos już wspaniale się wyłania, podziwiam za taką ilość krzyźyków! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDaję kopa - pozytywnego oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super efekt a tempo zawrotne. Czekam na zobaczenie całości :) Ale może warto zrobić mały chociaż inny hafcik, żeby choć trochę odpocząć i zając się czymś innym żeby nie zbrzydło?
OdpowiedzUsuńTak jak obiecałam - przesyłam wielkiego kopa motywacyjnego :)
OdpowiedzUsuńTempo masz kobieto zawrotne i tak trzymaj!
Swatowa to teściowa mojej córki.
Pozdrawiam serdecznie :))
ech jak dla mnie tempo masz super, a czasami tak to już jest, że jak robi się na okrągło to samo, to się szybko nudzi
OdpowiedzUsuńPiękna praca. Już nie mogę się doczekać gdy zobaczę całą głowę wilka bo wygląda jak żywy. Piękny efekt! Walcz z nim dalej -nie poddawaj się. To będzie wyjątkowy prezent.
OdpowiedzUsuńJeśli czujesz potrzebę oderwania się od tego haftu - oderwij się. Nic na siłę.:)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej wilka się wyłania, już widać, że powstaje piękny haft ;)
OdpowiedzUsuńChyba cie przywolalam myslami :). Tak sie ostatnio zastanawialam gdzie sa Kasi wilki :D
OdpowiedzUsuńKasiu, wydaje mi się, że w postępach krzyżykowych masz mega tempo :) :) Podziwiam Wilki i dopinguję w dalszych odsłonach.
OdpowiedzUsuńwspaniałe postępy :) chciałabym mieć takie tempo :)
OdpowiedzUsuńWow!!!!
OdpowiedzUsuńWow!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały haft się wyłania!
OdpowiedzUsuńAlbo odpocznij i zajmij się czymś innym, albo zaciskaj zęby i dokończ tę stronę:)))
Pędzisz jak szalona!! Jestem zakochana na zabój w tym obrazie.Zachwyca mnie jego każdy szczegół.Pięknie.Posyłam wirtualnego kopniaczka motywującego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Podziwiam i jeszcze raz podziwiam. Tempo masz nieziemskie, jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńTobie się coś wlecze????Masz tempo jak nikt inny..
OdpowiedzUsuń