U love me

poniedziałek, 24 lutego 2014

Welcome...

Wiem, że miały być kawy i herbaty, ale nie będą. Nie dzisiaj, bo dzisiaj mam Wam do pokazania mój tajemniczy hafcik... Hafcik który haftowałam w tajemnicy przed Wami, żeby pokazać go Wam w całej okazałości. Skończyłam wczoraj... Dosyć czekania :)
Odkąd zaczęłam swoją przygodę z haftowaniem bardzo chciałam wyhaftować dla siebie haft powitalny. No wiecie jaki... taki z napisem "Welcome". Szukałam uparcie... Kilka ze wzorów zapisanych mam nawet na dysku, ale żaden nie miał tego czegoś.... W końcu zaprzestałam poszukiwań, zapomniałam o chęci posiadania i skupiłam się na innych - mniejszych lub większych - projektach.
I nagle znalazł się sam... Na Pinterest... Zachwycił mnie od razu... Musiałam go mieć.... Niestety zdjęcie na pinterest odsyłało bezpośrednio do sklepu, gdzie dany wzór można było zakupić. Ale od czego są niestrudzone hafciarki z grupy facebook-owej :) Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych i tak stałam się posiadaczką marzenia...
Wybór materiałów był prosty. Kanwa 18ct biała (tak żeby haft zmieścił się do ramki A4) i mulina Ariadna...
 ... wiekowo zbliżona do mnie :)
I zaczęły powstawać poszczególne elementy....
 ....
 .... haftowałam dwoma nitkami w celu uzyskania efektu "grubiutkich krzyżyków"...
 .... element z malutką jaskółeczką....
 .... a tu ptak jak się patrzy ....
 ...
 ...
 ...
 .... i element główny - napis powitalny...
A tak to wszystko wygląda do kupy z lewej i ...
... prawej perspektywy...
No i spojrzenie na całość przed obramowaniem....
W międzyczasie udało mi się znaleść w second hand-zie ręcznie robioną ramę (produkcja irlandzka :))...
 ... z wyraźnymi odznaczeniami wiekowymi... za 1€!!!!
 I tak właśnie stałam się szczęściarą...
 A moją ścianę przy drzwiach wejściowych zdobi....
 ... wymarzony hafcik powitalny...
Pragnę dodać, że to pierwszy z haftów z serii "zapełniam MOJE ściany". Będzie ich więcej, bo to aż wstyd żebym po 2 latach haftowania miała tylko 2 (słownie dwa) obrazki na swoich ścianach!!!!
I jak podoba się Wam????
Tara
***
Nati B, ann_margaret - na motylka będziecie musiały jeszcze poczekać bo aktualnie prę w górę do róży :)
Hafty i pasje Violi - to będzie czad :D

34 komentarze:

  1. Mi baaaardzo się podoba!!!☺
    Rewelacyjny hafcik w pięknej ramie - czego chcieć więcej:)
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest faktycznie rewelacyjny;)Zachwycam się wzorem,ale też Twoimi równiutkimi krzyżykami.
    Piszesz,że haftowałaś dwoma nitkami i tutaj chyba wychodzi różnica między mulinami.Moje ,,beznazwowce''są jednym słowem do kitu i chcąc się zająć haftowaniem na wyższym poziomie,trzeba się niestety zaopatrzyć w dobre materiały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu ale cudny od jakiegoś czasy szukam tez jakiegoś hafcik powitalnego do mojego przedpokoju i jak już wybiorę to nagle widzę coś jeszcze fajniejszego. ten jest superowy. mogę poprosić o wzorek :) I zdrowiej nam szybciutko. Pozdrowionka zdróweczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się podoba! Świetny wzór (ornamenty i litery są rewelacyjne) i w jedynie słusznym kolorze.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybrałaś piękny wzór i kolor muliny :))). I rameczka bardzo ciekawa, w sumie całość świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i zainspirowałaś mnie do napisania dzisiejszego posta :)))

      Usuń
  6. Podoba sie, podoba! I to bardzo, sliczny! :) Jak to mozliwe, ze tylko dwa hafciki u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny haft, pod każdym względem, piękne powitanie!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny haft, a co do tych dwóch haftów, to znowu sprawdza się powiedzenie, że szewc bez butów chodzi

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny i mój ulubiony kolor :-) Kasiu jak Zdrówko mam nadzieję,ze lepiej? Herbatka i kawa może następnym razem ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały haft Kasiu i rama jest cudowna - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu piekny ten hafcik. Ale zeby tak za naszymi plecami bardzo nieladnie :-). Zapelniaj sciany i to szybko. Mi tylko zostal sampler dla mamy a reszta dla mnie. U mnie w domu nie zawisnal jeszcze ani jeden haft...

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne. 2 obrazki po dwóch latach to nie jest mało!

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie skończyłam oglądać i Kalliope Twój obrazek- tak w rzeczy samej jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale ładnie to sobie wymyśliłaś!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Slicznie wyszedl Ci haft powitalny :):) Suuper ,ze dla siebie zrobilas cos :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny haft i kolor jedynie słuszny :)) - bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. a mi si jakoś na fb nie spodobał tylko na blogu,jakoś z tej bliskiej perspektywy,to kiedy te wymarzone DEFA zaczynasz ?

    OdpowiedzUsuń
  18. pięknie się komponuje z ramką :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super!u mnie w przedpokoju elfik!

    OdpowiedzUsuń
  20. Hehe, to i tak jesteś lepsza ode mnie, bo ja haftuję lat... dzieścia, a może i więcej i jeszcze nic nie wisi na moich ścianach... Haftowałam przeważnie poduszki, a dwa daaawno wyhefcone obrazki dzo dziś leżą w szufladzie i proszą się o ramki.
    Irysy powędrowały do Polski i choć już oprawione to nijak nie chcą pieszo przyjść, a RR leży sobie (też już oprawiony) i czeka aż się ktoś zlituje i zechce przybić gwóźdź do ściany.
    A Tój obrazek śliczny. Sama rozmyślam nad czymś takim, ale w moim przedpokoju nie ma na cuś takiego miejsca....
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczny, ja od kilku tygodni zaczęłam swoją przygodę z krzyżykami- co prawda szydełko się za to na mnie gniewa, ale też mam taki obrazek zamiar zrobić tylko już na przeprowadzkę do nowego domku

    OdpowiedzUsuń
  22. Chwaliłam już wczoraj na fb, ale i tu trzeba to zrobić, bo i haft, i rama zasługują na to :) Piękna robota!

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny pomysł na powitanie gości :) całość jest piękna

    OdpowiedzUsuń
  24. Kasiu - cudo! Prezentuje się pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kasieńko wspaniale wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale cudo, bardzo mi się podoba, tylko ja dla siebie zrobiłabym w granacie, albo jeszcze lepiej w niebieskim marynarskim.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudo! Ja też chcę i chyba w beżu bardziej mi się widzi u mnie na ścianie :)
    Twój kolorek też lubię :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny haft. Wszystko pasuje idealnie, wiekowa ariadna do nadgryzionej "zębem czasu" ramy.

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastycznie wyszło! Bardzo elegancko się ten haft prezentuje na ścianie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękny hafcik powitalny. Ja również dużą część ramek wygrzebuję na "pchlich targach" czasem można trafić na "perełki".

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny:)Już wiem, gdzie teraz wisi:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)