Tak wyglądał kolos po 13tym tygodniu...
A tak rósł po kolojenych wieczorach....
Wieczór 1...
drugi...
trzeci...
czwarty...
piąty....
szósty....
i finałowy siódmy...
Żeby Wam pomóc w wyobrażeniu sobie jak to co widzicie ma się do całej kartki wzoru zrobiłam dla Was zdjęcie poglądowe...
Ta kreska z boku to połowa strony. Jakby tak przenieść to co nad nią to zostałoby naprawdę niewiele białych miejsc.
Oczywiście jest już plan na tydzień 15ty :) Skończyć tą kartkę!!! Trzymajcie kciuki żeby igiełka śmigała :)
Tara.
***
Chenia - magnolia to było zdjęcie poglądowe, żeby zobrazować o co mi chodzi - u mnie na pierwszy rzut lecą Maki :)
A. Karasiowa - mówisz i masz :P
chwilotrwaj - też się obawiałam, nawet nim machałam na prawo i lewo i nic nie odpadło :)
Weronika Mieczkowska, madziula - jest wiele wzorów (ostatnio na fb widziałam mozaikowego pieska) a można je kupić u Basi córki w sklepie Haft Pasja
madziula - klej jest już bezpośrednio na wzorze, kamyczki tylko do niego dociskasz
Monika Blezień - na razie odpuszczam :) ale tylko ze wzgledu na ciekawość moich dzieci tym co robi mama :)
Andżela - całego? mam nadzieję że się nie zanudziłaś na śmierć ;)
Arabeska - biję sie w pierś za swoje słowa i mam nadzieję że Tutek wybaczy :)
Zosia Samosia - ja krzyżyków nie zdradzę dla niczego :)
Aga Jarzębinowa - oj uciekały... a co się naklełam jak szewc to moje ;) Koraliki w jajcu - soon :)
Zimna29 - to nie haft koralikowy to mozaika (haft koralikowy czeka w kolejce ;))
Niewiele brakło i normalnie brak słów...pędzisz..a z kolejny tydzień trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńO matko, ależ to jest robota Kopciuszka... podziwiam nieustannie Twoją wytrwałość!
OdpowiedzUsuńJa na razie małe wzorki robię, do jakiegoś większego się przymierzam i podziwiam Twoje dzieło ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to właśnie w xxx jest fajne,że z bliska to plamy,a z daleka piękny obraz,Kasiu kibicuję :)
OdpowiedzUsuńWazne ,ze dziubiesz igielka i idziesz do przodu :) Trzymam kciuki za nastepny tydzien :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty;)
OdpowiedzUsuńOgrom pracy widać na tym schemacie,w głowie się kręci;)
Kciuki trzymam oczywiście;))
Podziwiam za wytrwałość i kibicuję w dalszym stawianiu krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńKasiu wcale się nie zanudzilam. Pięknie kolosa przybywa :-)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Pięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńNo, no...przybyło ładnie.
OdpowiedzUsuńCoraz więcej już wyhaftowane, super:)
OdpowiedzUsuńChyba już niedługo będzie motylek na ramieniu?
Podziwiam jak pięknie przybywa, dopinguje, gratuluje wytrwałości...i czekam na motylka;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje tempo pracy :)
OdpowiedzUsuńKasiu na tego Efekt końcowy KOLOSA ... czekam tak jak się czeka jak na emocjonujące zakończenie w dobrym filmie. Podziwiam tempo i to co powstaje;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch, Kasiu :) Dopinguję i czekam na koniec na ważną uroczystość. Każda kolejna odsłona zaostrza tylko apetyt na więcej :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by udało się plan zrealizować i w kolejnym tygodniu powstało tak dużo krzyżyków. :)
OdpowiedzUsuńJa tez trzymam kciuki ale to bedzie czad jak skończysz Kasiu :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za namiary na mozaiki, a co do kolosa to trzymam kciuki by twe plany się ziściły
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :) szkoda że ja nie mam takiego tempa :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę podziwiam determinację.
OdpowiedzUsuńuff...ale mi wstyd...ale dotarłam i nadrobiłam:) Nie było mnie długo, a Ty tyle rzeczy pięknych stworzyłaś...a mnie przy tym nie było:( Kasiu, obiecuję poprawę!!!
OdpowiedzUsuń