U love me

czwartek, 11 lipca 2013

Motor odsłona 3

W Irlandii nadal panują wielkie (jak na to miejsce) upały. Jest po prostu nie do wytrzymania, dlatego też postęp w motorze nie jest taki jakbym oczekiwała. We wtorek skończyłam drugą stronę i teraz motor prezentuje się tak:
Mam wielkie wątpliwości czy go ukończę w terminie, ale niestety nie daję rady robić więcej :( Jeszcze na dodatek od trzech dni męczy mnie suchy kaszel :( Najchętniej spałabym całe dnie a była aktywna nocą, ale Potwory już mi to skutecznie uniemożliwiają.
 Nigdy bym nie przypuszczała, że kiedykolwiek w Irlandii wypowiem takie słowa, ale: JA CHCĘ DESZCZU!!!! Chociaż jeden dzień.
Tara.
***
Przepraszam, że pod ostatnim postem nie umieściłam żadnych komentarzy. Nie mam siły, a i komputer w takie upały szaleje.
Przepraszam, że nie jestem aktywna komentatorsko u Was. Wiedzcie jednak, że odwiedzam Was i jestem na bierząco.
bk110 - nie mam pojęcia co to za odmiana, bo nie ja ją sadziłam. Dom wynajmuję, więc ogródek dostałam "pod zastaw" :) Fuksja w całej okazałości wygląda tak:
Chenia - kolory do samplera wybrałam takie:
Zawsze podobało mi się taki zestaw, więc myślę, że będzie całkiem nieźle wyglądać.
Promyk- teoretycznie na 8 sierpnia motor powinien być w Polsce... ale tylko teoretycznie.
Ela- dziękuję za wiarę w moje możliwości ale chyba tym razem zawiodę :/
Zimna29 - ja robię kolumnami po 10
Kaliope - witaj w klubie Kopciuszków
Szarlotka- motor ma 120 na 240 krzyyków. Na kanwie 18ct to 17cm na 34cm
Diana P - zapisz się :)
Przypominam o łapaniu licznika :)



14 komentarzy:

  1. Błagam nie narzekaj!!!Jaki deszcz?!Jest bosko i tak ma pozostać.Na weekend jedziemy do Kilkee,więc pogoda ma być cudna;)
    Haftuj Kasiu motor,bo czekam na efekt końcowy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolory samplera - piękne - bardzo podoba mi się to połączenie :)
    Z motorem pędzisz, podziwiam Twoje tempo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wierzę w Ciebie i wiem ,że skoro postanowiłaś ,że motor w danym terminie ukończysz , to ukończysz , chociaż nie wiem jak Ty to robisz,że tak szybko robisz ,hahha, całuski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dasz radę z motorem. Niewątpliwie pędzisz do przodu z krzyżykami.
    Irlandię pamiętam właśnie jako kraj kapryśnej pogody ;-) Czasem deszcz czasem słońce...
    Zdrówka <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, ale masz tempo. Życzę powodzenia w haftowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz radę z motorem. Wierzę w Ciebie a fuksja... normalnie zbierałam szczękę z podłogi. Jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Motorek powoli ma już siedzonko.....Fajny motorek będzie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Motor zapowiada się super, na pewno dasz radę! Życzę powodzenia i zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę widać, że ten motor jest bardzo trudny do haftowania, więc podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciebie tez mecza kochane potworki ;)
    Tobie to chociaz Ida te xxx, motor juz ma jedno kolo ;)
    Pozdrawiam i zycze deszczu
    Ps piekna fuksja

    OdpowiedzUsuń
  11. nieważne kiedy,napewno obdarowany ucieszy się z prezentu.kibicuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezły...uwielbiam motory, więc czekam na ciąg dalszy..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)