Dzisiaj bedzie krótko, bo i godzina późna i weny na pisanie brak. Mam za soba pierwsza z dziewięciu cześci "Kwatowych rekolekcji". Nie było łatwo skonczyć, normalnie brakowało mi czasu. A to musiałam skończyć prezent na wymiankę mikołajkową na FB, później wpadłam na łosie :) i musiałam je zrobić... a potem sobie wymyśliłam że zrobię sobie czapkę na szydełku, a co! Czapkę pokaże Wam niedługo, bo mi się włóczka skończyła :) \no dobra miało byc krótko :) Oto zdjęcia:
Pragnę zwrócić Wasza uwagę na dwie "zaparkowane" nitki... Trenuję :)
No i teraz pytanie.... W górę czy w bok?
Tara
***
Labores - witaj wśród Obserwatorów... Mam nadzieję, że Cię nie zanudzę :)
Do wszystkich - Cieszę się że niektóre z Was wzięły sobie do serca i zauważają moję potomstwo :) Dziekuję za komplementy w strone łosioreniferów...
Będzie śliczny obrazek :) Ja bym poszła w bok, skoro nitki już zaparkowane w tę stronę ;)
OdpowiedzUsuńCo za piekny obrazek się zapowiada! Już jest piekny!!! Czuje, ze z zazdroscią tu będę zaglądać i z pewnością nudzic sie nie będę :-)))
OdpowiedzUsuńZapowiada się piękne dzieło:) Życzę wytrwałości!
OdpowiedzUsuńKasiu coraz piekniejszy obraz powstaje:)
OdpowiedzUsuńBedzie cudny .
OdpowiedzUsuńJa poszlabym w bok a nie w gore.
pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajnie się zapowiada, ja też wolę parkować nitki niż rysować kratkę pisakiem:)
OdpowiedzUsuńJa głosuje: w bok:D:D
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się ślicznie:)
Obraz coraz piękniejszy - skąd bierzesz na to wszystko czas? :)
OdpowiedzUsuńzapowiadają się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńA to już jak ci serce dyktuje! Piękny obraz się zapowiada.:)
OdpowiedzUsuń