U love me

niedziela, 4 listopada 2012

Jeszcze troche Halloween i już trochę Świąt...

Dzisiaj będzie krótko. Wrócę się na moment do Halloween. Oto jak po moich staraniach wyglądał Arthur na zbieraniu cukierasów.
Dziękuję Temu kto wymyślił te obchody :) Słodyczy mam na  najbliższy miesiąc :) Może trochę mój portfel przytyje :)
A teraz trochę światecznie. Pod wpływem Jubileuszowego 100-go Spotkania Robótkowego Online na FB rozpoczęłam produkcję minihafcików na kartki. W sumie w planach na weekend miałam robić prezent na wymiankę mikołajkową, ale że jest to tajemnica, więc przerzuciłam się na kartki, bo te mogłam opublikować. Oto pierwszy łosiorenifer wykonany z materiałów, które znalazłam w dodatku do Cross Stitcher.





Podoba Wam się?? Dzisiaj mam zamiar pracować nad łosioreniferem numer 2 i 3,  ale jak mi to wyjdzie to tylko Potwory wiedzą... Wszystko zależy od nich :)
Tara
***
arabeska - Potwory nie będą (niestety) spały 40h chyba, że coś im zaaplikuje :) więc zostaje mi tylko wykorzystywać czas kiedy śpią do granic możliwości .
Goska - skoro zakupy poczyniłaś to czekam na efekty pracy
Osowiała Sowa, Promyk, Jagna, kal32, Izzy - błagam kibicujcie mi przy Rekolekcjach co by się skończyły :)
Pozdrawiam Was gorąco.
Witam także nowego Obserwatora. jest mi bardzo miło że uznałaś mój blog godny uwagi.


5 komentarzy:

  1. Reniferki są świetne!

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Kibicuję całym sercem!:) Zaczynam wam wszystkim zazdrościć tych kartek i chyba rzucę wszystko i zabiorę się za nie. Super renifer!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)