Dla przypomnienia (bo ostatni wpis był miesiąc temu) Wilki wyglądały tak...
Póżniej dalej leciałam z sierścią...
.... aż nadszedł czas, żeby przemieścić tamborek i moim oczom ukazało się takie coś...
A tu dla Was zbliżenie na drugi pyszczek...
Uroczy <3
Kolejna strona będzie "nudna" - kilka krzyżyków kończących sierść na łbie i biel...
***
Sierściuchy są po prostu niesamowite !! Jestem pod ciągłym wrażeniem piękna haftu i Twojej wytrwałości w jego tworzeniu :)
OdpowiedzUsuńCudne! Aż nie można oderwać oczu od zdjęcia, na którym pokazujesz cały haft :) Jak patrzę na Twoje sierściuchy, to mam ochotę zabrać się za jakiś kolosik :) Trzymam kciuki za ostatnie kartki :)
OdpowiedzUsuńPowtarzam i bede powtarzac - PRZEPIEKNE!
OdpowiedzUsuńWOW! nic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńPiękne, jak żywe!!!!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam i kibicuję z całego serca :)
OdpowiedzUsuńWzór jest niesamowity!!! Niby tylko wilki... a jednak....podziwiam...
OdpowiedzUsuńPodziwiam :-)
OdpowiedzUsuńI ja podziwiam.Czekam na następną relację :)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do zachwytów :) Już niewiele do końca zostało.
OdpowiedzUsuńJuż zachwycają, a co dopiero jak będą w ramce :).
OdpowiedzUsuńOj, nie ogarniam haftowania z tymi wszystkimi nitkami :).
Fantastyczny wzór. Wykonanie oczywiście też :) Oglądam i kibicuję z wielką przyjemnością. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRany ależ Ci to szybko idzie!! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne i jeszcze raz piękne. Nieważne ze strona będzie nudna, byle do przodu i do końca haftu!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To, co się ukazało, robi ogromne wrażenie.:)
OdpowiedzUsuńNo! I są Sierściuchy :) Robią wrażenie! Wspaniałe są. Jeszcze trochę i skończysz chyba. Nie mogę się doczekać, kiedy będą w pełnej krasie prezentowały swoje mordki :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że przybywa!
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje sierściuchy!
BOSKIE! Jak malowane!
OdpowiedzUsuńo rany .... ŚWIETNE !!!
OdpowiedzUsuńOj tak marcowa niemoc jest straszna. Jestes juz tak bliska konca ze az trudno nie czuc podekscytowania ;)
OdpowiedzUsuńfinał coraz bliżej :) pięknie u ciebie rośnie :)
OdpowiedzUsuńRobią wrażenie!:)
OdpowiedzUsuńBoszsz:))jakie one są piękne:)))
OdpowiedzUsuńmnie też jakaś niemoc dopadła,stawiam krzyżyki,ale coś tak marudnie,że nie wiem:)))
cudowne, po prostu cudeńka,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBoshhhh...napatrzyć się na nie nie mogę...Sa absolutnie boskie!
OdpowiedzUsuńSą słodziaki co?:)
OdpowiedzUsuńPiękne siersciuchy;) można wiedzieć skąd taki piękny wzór?
OdpowiedzUsuń