U love me

środa, 10 lutego 2016

UFO-kowy rok - rozliczenie stycznia

Witam serdecznie tą wieczorową porą. Cały dzień gdzieś latałam i dopiero teraz mam chwilkę, żeby odsapnąć, więc czym prędzej do Was przybywam żeby rozliczyć styczniową walkę z UFO-kami.
Zapisując się do zabawy Kasi z bloga krzyżykowe szaleństwo postanowiłam brać się po kolei za moje nieskończone prace. Chciałabym na koniec każdego miesiąca mieć kolejnego UFO-ka z głowy. Niestety w lutym to będzie niemożliwe, gdyż czeka na mnie róża do wyszycia, ale biorąc pod uwagę że zgłoszonych UFO-ków jest osiem to jest szansa że je wszystkie ukończę w terminie.
Wracając do styczniowej walki na tamborku królowały kawy. Gdy pokazywałam je Wam ostatnim razem brakowało mi dwóch do skończenia...




Teraz te dwa miejsca zapełniły się dzięki kawie latte..
 i kawie mrożonej...
 ...i tym sposobem kawy można odhaczyć jako skończone...
 JUPIIII!!!!
A tak prezentują się w ramie...
 Musicie mi uwierzyć na słowo że są wsadzone równo. 3 cm od górnej i dolnej ramki. Nie mam pojęcia dlaczego na zdjęciach wychodzi jakby było krzywo ;(
Teraz kawy poczekają na herbatki i dopiero wtedy będzie pokaz w zwisie ścianowym ;)
***
Moje Drogie Tusalek jest częścią naszej rodziny, więc musi jeść dostawać ;)
Xymcia-dm  - Ty to chyba czytasz w moich myślach ;) Na błękicie rzeczywiście będą rozetki :D A co do konewki to ja Ci powiedziałam, aż tak zdolna jak ty nie jestem :P
Kate - u mnie nigdy nie jest za późno :) serdecznie zapraszam :)


37 komentarzy:

  1. ehhh te kawy to moje marzenie.. zazdroszczę, że masz je gotowe:) są piękne :) trzymam kciuki za różę, bo wiem, że trochę wyścig z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, jeden UFOK zaliczony - gratulacje :-)
    A kawki sa sliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję! w całości wyglądają cudownie! Czekam na resztę ufoków i różę!

    OdpowiedzUsuń
  4. no i proszę! jeden ufok mniej :) gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ! Można skreślić z listy ufokow , brawo !

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, pięknie. Tylko tak dalej. Moje nadal czekają na oprawę, ale może się w tym roku doczekają ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, Kasiu... Podziwiam Twoją samodyscyplinę i smakowite kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo!!! A kawki super. Ja choruję na herbatki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje ! Kawusie są piękne, czekam na odsłonę herbatek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ma na razie pięć kawek :) Również bedę się za nie brała niedługo. Twoje wyszły ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe te kawusie,pięknie się prezentuje. Podziwiam,że wytrwałaś do końca.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyszły pięknie :) I gratulacje skończonego UFOka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcia czasem żyją własnym życiem. Cholery można z nimi dostać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję! Warto było go skończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kawy wyszły przepięknie,w dodatku ślicznie je oprawiłaś:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialne! Jak mogłaś je trzymać tyle czasu w szufladzie?;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aleez mi smaka na kawke zrobilas :)))) Piekna praca :))) Bardzo mi sie podoba :)) Kasiu Zycze Ci slonka !!! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję ukończenia :) Kawki wyszły niezwykle apetycznie, chyba się muszę przejść do kuchni ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne kawy! Smaczne kawy! Żegnaj UFOKu :) A zdjęcia same robią sobie co chcą, więc się nie przejmuj :)

    OdpowiedzUsuń
  20. szlachetne postanowienie o ufokach : wytrwałości! :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Super praca. Gratuluję ukończenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Super :) jak będę robić sobie nową kuchnię to coś czuję że ten haft będzie na moim tamborku :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Kasia, zachowujesz się jak przyzwoita uczennica :) Bardzo ładnie. :)D ;*

    OdpowiedzUsuń
  24. Kasiu brawo i tak trzymaj. Zaraz wykonczysz te ufoki i bedziesz mogla narobic sobie nowych :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Faktycznie wszystkie UFOK-i skończysz:) Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ślicznie kawusie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten wzór jest prześliczny :) Gratuluję ukończenia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. No pewnie ja " zdolna " haha nie rozśmieszaj mnie
    bo padnę a ja się oszczędzam bo chora jestem ;)
    Rozetki będą śliczne - muszę moje przeprosić i xxx hehe - tylko słońca brak a oczka mnie bolą :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)