Dzisiaj na blogach zaroiło się od tusalowych słoiczków. Pędzę i ja do Was z moją odsłoną. W tym miesiącu słoiczkowi towarzyszą materiały na kolejny UFO-k. Ciekawe kto z Was zgadnie co będzie haftowało się w lutym.... :)
Co do ozdoby słoiczka to tylko dodałam mu etykietkę z nazwą ;)
Dobrze dokarmiony ten Twój słoiczek ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że słoiczek lubi niteczki :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie upychać... ;)
OdpowiedzUsuńJak dużo nitek przybyło, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój słoiczek z pewnością głodny nie stoi :)
OdpowiedzUsuńNakarmiony! A co ty tam masz schowanego to nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńSloiczek juz taki pelny w lutym. Bedziesz upychac :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co będzie się haftowało w lutym, ale ta niebieskość mnie intryguje bardzo! :)
OdpowiedzUsuńNieźle pędzisz, nitek mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyeksponowany słoiczek!
OdpowiedzUsuńjuż jestem ciekawa co planujesz :)
OdpowiedzUsuńA gdzie jest koneweczka ja się pytam :p
OdpowiedzUsuńNa niebieskiej kanwie będzie lutowa wróżka ???
Słoiczek coś czuję w życiu Ci nie starczy haha ;)
pozdróweczki zasyłam ;)
To jeszcze ja :)
OdpowiedzUsuńA może na niebieskiej kanwie
np: będą rozetki ??? hihi ;)
Your ORTs are so lovely! Happy stitching!
OdpowiedzUsuń