U love me

czwartek, 1 sierpnia 2013

Sierpień

Połowa wakacji za mną (Dzięki Bogu :)) połowa wakacji przede mną (O Mój Boże :/). Będzie ciężko, zwłaszcza, że  w Irlandii nastała pora deszczowa... z niewielkimi przejaśnieniami...
Na kanwie z Sal-u u Hanulka rozkwitły sierpniowe słoneczniki...
... ze zbłąkaną pszczółką....
Hafcik bardzo przyjemny...
Niecałe dwa wieczory i jest...
Na kanwie zapełniła się druga linia kalendarzowych znaczków...
Jeszcze cztery miejsca puste i koniec... Kolejny rok za nami... Przerażające trochę, nieprawdaż ?
Tara
***
Bardzo Wam dziękuję za ilość komentarzy pod poprzednimi postami... Tego mi trzeba....
Moje Małe Rękodzieło - zapomniało się już jak drzemka dziecka w ciągu dnia to wyczekiwana chwila ?? ;)
Gosia K. - dziękuję za zaproszenie :)
Aleksandra Żurek - a sprawdzałaś jakich rozmiarów by był np. na kanwie 20ct??? albo zawsze możesz wyszyć fragment 
A. Karasiowa, Ela - poniosło mnie :)
Weronka - jak dojdzie dam znać 
Marta Myszkusia - na kanwie 16ct wyszedł formatu A4
violi igłą malowane - a mi przyszło na myśl żeby je wykorzystać tak bez okazji ślubu... 
 
 




16 komentarzy:

  1. Jak ten czas szybko leci:( Ale pocieszające,że to dopiero początek sierpnia i jeszcze cały miesiąc przed nami:)
    Kalendarz śliczny - kolorowy i wesoły:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoneczniki są przecudne... ale też są zapowiedzią jesieni a ja jeszcze nie nacieszyłam się latem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. It's a lovely finish - very summery!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne sierpniowe słoneczniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zapomniało się ;) i nie planuję sobie przypomnieć znowu..:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne słoneczniki,takie troszkę zwiastujące jesień i Twój upragniony wrzesień ,czyli początek roku szkolnego;)Moim zdaniem wakacje w Irlandii trwają za długo;)
    Pogody Tobie i sobie życzę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnia linijka została...ale w te deszczowe dni to możesz więcej wyszywać,chyba...chociaż przy urwisach...

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie wierze! Zla pogoda Ci sie nie podoba? A kto narzekal na upaly?:P To teraz masz chlodniejsze temp:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Racja czas tak szybko leci, aż żal, że tak mało wakacji zostało:-/
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ze smutkiem przytakuję, iż czas faktycznie pędzie jakoś nieubłaganie. Dzień... miesiąc... i zaraz rok minie.
    Ty Kasiu, chyba najlepiej to zauważasz haftujące ten Sal.
    Ale cieszmy się tym co mamy, a ty masz na koncie kolejny śliczny hafcik. Cudne słoneczniki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Sympatycznie wygląda ten kalendarz :) Ja się nie zamartwiam upływem czasu, raczej myślę o tym, ile jeszcze wspaniałych rzeczy może się wydarzyć w przyszłości :)))
    PS. Kasiu, Chenia Kusicielka skusiła mnie na SAL zimowy, ale ja nie mam konta na Fb i nie chciałabym go zakładać. Mogę się jakoś inaczej przyłączyć?

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne te słoneczniki - mam do nich słabość i jakoś tak tematycznie wpasowują się w to gorące w tym roku lato (nie wiem jak tam Irlandia ale Walia na brak ciepła nie narzeka ;P )
    również ubolewam na tym, ze czas tak pędzi szybko!
    NIE MOŻNA GO ZATRZYMAĆ ALE MOŻNA GO NIE ZMARNOWAĆ :)

    OdpowiedzUsuń
  13. coraz więcej kalendarza no teraz jeszcze jesiennie i troszkę zimowo i koniec

    OdpowiedzUsuń
  14. Też go haftuję i powiem Ci, że strasznie mi to zleciało..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)