Dzień dobry wszystkim niedzielnie!
Na początku padła prośba... o herb województwa Meath (Irlandia), a że lubię wyzwania to się zgodziłam.
Później przegląd w internecie, aby zobaczyć co i jak...
... i powiem szczerze - zmiękłam.
Nic to. Jak się powiedziało A to trzeba lecieć dalej z całym alfabetem i tak przystąpiłam do tworzenia wzoru do haftu. Najpierw próbowałam przerobić zdjęcie w dostępnych programach. Niestety zdjęcie nie było najlepszej jakości, więc i przeróbka nie mogła być od razu do wykorzystania. Poza tym dostępne programy za Chiny nie chciały użyć tylko siedmiu kolorów nici i tworzyły jakieś chore cieniowania.
Nie pozostało mi nic innego jak wziąć kredki i papier milimetrowy w ręce i kwadracik za kwadracikiem, posiłkując się tym co sugerowały programy, stworzyłam projekt papierowy.
Niestety żadnych zdjęć z tego procesu nie posiadam. Projekt tworzył się kilka ładnych tygodni. Zawsze coś mi nie pasowało i tak naprawdę to nie do końca jestem zadowolona z pewnych detali końcowego wykonania, ale biorąc pod uwagę wielkość pracy i tak jestem dumna.
Herb wyhaftowałam na kanwie 18ct dwoma nitkami muliny DMC. Wielkość w krzyżykach to 160 na 178.
Kreseczki na piłce powstały dzięki pomocy
Igiełki, która projektowanie wzorów ma w małym paluszku. Jeszcze raz Ci dziękuję Moniko za pomoc.:*
Król to właśnie ten element, który sprawił mi najwięcej kłopotu...
Jak widać jego berło się trochę rozjechało z rzeczywistością.... a i "moja" twarz taka jakaś bardziej uśmiechnięta jest ;)
Na szczęście po dwóch miesiącach pracy haft trafił do ramki i zmienił właściciela...
Nowy właściciel zachwycony, ja zadowolona, więc chyba nie jest tak źle ;)
A Wy co o tym myślicie???
***