Anioł i Ciasteczkowy zakończyli w srebrze...
Mikołaj i jego pomocnik Rudolf w czerwieni...
... a Pingwinek i Bałwanek w zieleni...
Inspiracja na takie oprawienie choinkowych zawieszek przyszła do mnie prosto z bloga Kasi.
Ja na razie postawiłam na "bezpieczny" kształt ramek, ale u Kasi możecie zobaczyć hafciki oprawione i w gwiazdki (ostatnia odsłona mojej choinkowej zabawy)i w koła.
Może kiedyś, jak mi odwaga pozwoli, zrobię zawieszki w innych kształtach. Na razie cieszę się tymi, zwykłymi kwadracikami, bo na żywo wyglądają bajecznie. Już się nie mogę doczekać jak zawisną na choince i podświetlone lampkami będą się mienić :)
***
Dendrobium - już niedługo pokaże co do tej pory namodziłam ;)
Jarzębinowa - ty nie zazdrość tylko bierz się do roboty. Jak nie w tym roku to na następny też będziesz miała HandMade choinkę ;)
magdus208 - na przyszły rok na razie nie planuje kontynuacji zabawy bo nie wiem jak mi się życie prywatne ułoży :(
Marille, Iskierka - ta moja ogródkowa choinka to taka oszukańcza, bo ona nie ma igieł tylko coś na kształt. Kupiłam takie małe rok temu w lidlu, wsadziłam w ziemię i się rozrosła gadzina ;)
Ewa Gawlik - koraliki są z odzysku. Kiedyś kupiłam w ciucholandzie takie korale (styl lata 70te) i teraz wykorzystuje te maleństwa gdzie się da.
Carpediem - urosłam! Bardzo dziękuję za takie stwierdzenie w stronę zawieszek :*