U love me

środa, 2 września 2015

Makowy dworek - odsłona 3

I po raz kolejny zapraszam Was do makowej krainy. Po kolejnych trzech dniach sprawa przedstawia się następująco...
 ... plamy gdzie brakowało mi kolorów zostały już przerobione...
 .... pojawił się płotek a za nim nieśmiało wyłaniają się słonecznki...
i ścieżka do domu już wybudowana.
W następnej odsłonie może już domek się pojawi :)
***
misiek77 - Ty widziałaś kapelusz inni widzieli oreo ;)
 

30 komentarzy:

  1. Dworek bardzo ladnie i konsekwentnie rosnie ;) Az milo popatrzec ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, Makowego szybko przybywa :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dworek już wygląda pięknie :) pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  4. No piękny hafcik. Miodzio. Te kolory!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasuwasz igłą niczym torpeda, albo pociąg pendolino Super

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczne maki, az chcialoby sie przy nich usiasc czy polezec:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mówią, że to ja mam turboigiełkę... ;)
    Fajne postępy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne maczki, hafvcik się rozbudowuje i nabiera kolorków :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczne maczki!! I jak Ci Kasiu szybko idzie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Domek będzie na pewno. Widać, że system się sprawdza, szybko ci idzie.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny dworek. Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo już masz - maki to piękne kwiotki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny obraz się zapowiada. Chyba mam słabość do maków :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny kawałek pracy. Te maki mają świetne kolory, ja na razie morduję zielony ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny ten hafcik jest, czekam na kolejną odsłonę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny jest ten haft, nie dziwne, że tyle osób było chętnych na jego realizację :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że sporo dziewczyn skusiło się na te maki ale nie dziwię się, bo są super :).

    Cieszę się Kasiu, że przyłączyłaś się do mojej zabawy :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Nieźle Ci idzie, ale Ty zawsze pędzikiem:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)