U love me

czwartek, 27 sierpnia 2015

Strachy na lachy - odsłona 1 i 2

Jakiś czas temu zapisałam się także na Sal prowadzony przez Iventi z bloga Iventi Atelier "Strachy na lachy". Docelowo obrazek ma wyglądać tak...
Tym razem nie zapomniałam zrobić zdjęcia po pierwszych trzech dniach. Sprawa na kanwie przedstawiała się w następująco...
 A po kolejnych trzech dniach mam już całą pierwszą stronę...
 Tutaj w zbliżeniach...

Kilka szczegółów technicznych: kanwa 18ct, dwie nitki muliny DMC
Z pola zakupowego wczoraj doszły brakujące mulinki do Makowego i Strachów plus innego projektu, który rozpocznę po skończeniu tych dwóch pierwszych ;) więc można szaleć...

***
maggy rdest - Ty jako matka najlepiej rozumiesz moją radość. Ja się z domu dwóch pozbywam!!!
Małgorzata Zoltek - Ty już nie kuś, dobrze? Na razie mnie wzięło na sielskie widoczki ;)
Pasje Violi - ja też nie mogę doczekać się końca ;)
Katarzyna - ja podziwiam wyszywanie bez tamborka, dla mnie to katorga ;)
Anek73 - stosuj swoją metodę nitkową i też u Ciebie będzie przybywać ;)
Promyk - jeszcze drugi pyszczek ;)
Izabela Hebda - to nie trud, to czysta przyjemność
Iskierka - dla mnie jest świetna, teraz trochę ją zmodyfikowałam i robię nie więcej niż trzy projekty na raz, wtedy postęp jest bardziej widoczny
vipek - kwestia wprawy ;)
Dziękuję za wszystkie kciuki :)

21 komentarzy:

  1. Fajnie prezentują się te zielenie :) Hafcik coraz bardziej cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie wychodzi. W moich planach też jest ale chyba na święte nigdy

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to jest cała strona, to musi ich być całkiem dużo. A wydaje się taki niewielki ten obrazek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo sympatyczny ten obrazek - będzie świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na rozpoczecie strachow :) Juz bym chciala :) Fajnie wyszly !!! Kusza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale tempo... niestety - musiałabym się z pracy zwolnić, żeby mieć tyle czasu i żeby tak przybywało... przy tak wielu projektach nawet metoda nitkowa nie daje rady...

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezły wynik jak na trzy dni haftowania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miłe dla oka. Najważniejsze, aby przy xxx odpoczywać, a nie się męczyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo przybyło po trzydniówce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne postępy jak na 6 dni pracy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Rany Kasia, kiedy Ty masz czas na te Sale, wyzwania i jeszcze swoje zachcianki ?! Podziwiam Cię dziewczyno, że z dwoma "Potworami" Ty tak pięknie zorganizowana. Będzie piękna praca! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny obrazek,chociaż mnie sielskie obrazki odrzucają chwilowo

    OdpowiedzUsuń
  13. wilki z poprzedniego posta cudna,wciąż jestem nimi zachwycona,może jak dzieciaki wrócą do szkoły (nareszcie).to ja tez wrócę do systematycznego haftowania

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie dobrane zielenie, już mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Będzie piękny obrazek, a na razie zapowiedź bardzo interesująca...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu, jak zwykle szalejesz:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)