U love me

wtorek, 17 marca 2015

Niekrzyżykowo - u mnie

Uwaga będę się tlumaczyć... Tłumaczyć czemu mnie tutaj tak mało. Sprawa jest prosta. Marzec to istne wariactwo.
Najpierw Pan Szczególny zawitał aż na tydzień (!!!). Cała rutyna w tym także krzyżykowa poszła sobie w.... świat ;) Wilki schowane - wiadomo. A cały pierwszy tydzień (dokładnie 10 dni) to było skupienie się na róży z poprzedniego posta.
Później nie było lepiej bo zaczął się czas imprez...
Tośka wycieczka do "recycling centre"...

 Pierwszy raz w dużym autobusie było większą atrakcją niż sama wycieczka ;)
I tu wielkie ukłony w stronę pana kierowcy, który z 5 minutowej trasy zrobił 20 minutową jazdę ;)
Później 6te urodziny starszego....
 Każdy z gości mógł wejść na kuchnię i przygotować sobie swoją pizzę...


 Tort mógł być tylko jeden dla maniaka gry Minecraft...
A dzisiaj parada....

.... bo wszyscy jesteśmy Irlandczykami ;)
Tu w towarzystwie....
 Proszę Państwa - moje przyszłe synowe ;)
Teraz rozumiecie??? Niech ktoś zatrzyma ten świat... Ja wysiadam :)
***
Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze w kierunku różyczki... Mi się wydawało że 10 dni to wolno...


11 komentarzy:

  1. Ech.... ja ostatnio też nie wyszywam.... praca... a potem jestem już zbyt zmęczona:(

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne masz te dzieciaki.tak niech ktos na chwilę zatrzyma ten świat

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest Ci wszystko wybaczone :P 100 lat dla Starszaka...moc buziaków i wór szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, imprezowo u Was :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz masz czas dla Rodziny...ale i przyjdzie pora na hafciki ! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie dużo się u Ciebie działo :) Przynajmniej nie możesz się nudzić, a na hafciki też przyjdzie czas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak miło widzieć tak radosne buziaki dzieci. Samo szczęście! Inne rzeczy mogą poczekać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne Twoje dzieciaki :) moje w podobnym wieku, a czas to chyba jakiegoś przyśpieszenia dostał, może dopalaczy używa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. XXX poczekają;) Fantastyczne chwile miałaś, dzieciaczki roześmiane i to się liczy! Torcik rewelacyjny, mój syn też kocha tą grę która nie ma końca;))) Sto lat dla solenizanta. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak długo mnie tu nie było?Normalnie to niemożliwe..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)