U love me

niedziela, 17 marca 2013

Kawy po raz ostatni i "nowy" projekt

Wczoraj o godzienie 20:35 zrobiłam ostatniego backstitch-a w moich kawach, ale za nim zobaczycie efekt końcowy troszkę Was pomęczę resztą kaw w zbliżeniach (czterech ostatnich)...











A teraz parę szczegółów technicznych... Kanwa 14", mulina DMC, rozmiar 30.5cmx38.5cm... Pracę nad nimi rozpoczęłam 24 stycznia 2013r. W międzyczasie powstały: dwa znaczki do SAL-u Lizzie Kate, metryczka, prezent na wymiankę wielkanocną i kilka kartek...
A tak wyglądają w pełnej krasie:
Na razie pójdą do walizki... Jak wiecie sama sobie oprawiam prace a ramki wyszukuje po różnych tanich sklepach, a że kawy mają nietypowe wymiary, to poszukiwania trwają... Jak tylko znajdę ramę to napewno pokażę je oprawione, ale na to musicie trochę poczekać.
Nie musicie jednak czekać na mój kolejny projekt... W tytule napisałam nowy w "" a to dlatego że ten projekt nie jest taki wcale nowy :)
Oto co wskoczyło na tamborek po kawach:
Tak, tak!!! Moja Madame Butterfly. Wkładając kawy do walizki Ona spojrzała na mnie i powiedziała "dokończ mnie, proszę :)". A tak na poważnie...aż wstyd że Jej jeszcze nie skończyłam... Ostatni wpis o Niej możecie znaleść tutaj - to było we wrześniu! Wtedy, dla przypomnienia, Dama wyglądała tak:
A oto w zbliżeniach praca z kilku wczorajszo-dzisiejszych godzin:


No... Dzisiaj lewa strona i do ramki :)
Tara
PS. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Św. Patryka...



6 komentarzy:

  1. Widzę, że masz stojak :) Dobra rzecz, prawda? A na czym rozpięta byla dama we wrześniu? Bo wygląda jakby rama?
    Jak ja uwielbiam podglądać warsztaty ludzi, na czym wyszywają. A tu same okrojone zdjęcia... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, no trzeba damę dokończyć. A kawy świetne, aż szkoda, że będą siedzieć w walizce, zamiast od razu zawisnąć w kuchni...np.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kawy smakowite! A Madame... wiesz dobrze, że mam do niej sentyment wielki :) Piękna będzie taka całkiem gotowa i wystrojona w french knoty ;) Czekam na efekt końcowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widze , ze nie uzywasz koralikow do madam. Ja sama kiedys tez wezme sie za nia, jak na razie jestem zawalona praca.
    Twoje kawki sa przesliczne!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję ukończenia kaw :-) też mam chętkę na madame, zobaczymy co mi z tego wyjdzie;-) a złodzieja pogody chyba solidnie pobiłaś , u nas słonko tak grzeje, że aż miło :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kawki prezentują się bardzo dostojnie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)