U love me

piątek, 1 marca 2013

Robótkowy przegląd ekspresowy

Najpierw skończyłam kolejną kawę... Tym razem kawa mrożona:


Potem spróbowałam swych sił w tworzeniu kolejnej karteczki świątecznej...


Kolejne dwa wieczory spędziłam na stworzeniu metryczki dla nowonarodzonej dzidzi...
Zdjęcie na razie bez ramki, bo dopiero sie po nią do sklepu wybieram. Nawet nie wiecie ile nerwów zjadłam żeby napisy były symetryczne i... oczywiście źle zaczełam imię, ale w szale twórczym pojechałam z serduszkami i jest wręcz idealnie...prawda?
Po metryczce znowu wróciłam do kaw... Mocha na stole :)



A tak wygląda kanwa na teraz
Przepraszam, że zdjęcie w poprzek ale nie mam siły walczyć z kompem...
No i na koniec przygotowałam się do SAL-u Las Sosnowy...
Len plus biała mulina DMC. Mam nadzieję, że starczy mi sił i nie zmienię zdania co do materiałów.
Aktualnie robię prezent na wymiankę, więc niestety zobaczycie go dopiero w kwietniu.
To tyle na teraz. Przepraszam, że tak szybko i na łapu-capu, ale zatoki dają mi w kość (a raczej w nosa)... tydzień brania antybiotyku i nic, żadnych rezultatów. Chyba w poniedziałek znowu czeka mnie wizyta u lekarza.
Przypominam o zabawie w 1000 komentarz :) Kto będzie szczęśliwcem, no kto????
Tara.






11 komentarzy:

  1. takiej mrożonej to bym się teraz napiła :D
    już niewiele Ci zostało i kawcie gotowe

    OdpowiedzUsuń
  2. Hafciki i karteczka piękna, co do SAL-u - podziwiam, bo chyba nie dałabym rady. Wiem, jak to z zatokami i mnie tylko zastrzyki zawsze pomagały..Zatem dużo zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na zatoki to polecam nagrzewanie lampa z czerwona zarowka lub "parowke". Sama cierpie od lat za grzechy mlodosci (wiele zim bez czapki na glowie). Tylko to mi pomaga:(
    Widze po serduszku, ze kupilas gazetke z moja publikacja:) Oj, nie moge sie doczekac az i do Michigan dotrze, to sobie poogladam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo podobają mi się te Twoje kawki, piękne są ! jeszcze tyci i kolejną ramkę będziesz musiała kupić;-) życzę wytrwałości w robieniu kartek, ja jakoś szybko zrezygnowałam.... zajączki z perłowymi ogonkami słodkie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo podobają mi się prace wszystkie są cudne.
    Witam cieplutko
    u mnie zimniuteńko
    życzę miłej soboty
    i mało roboty.
    Serdeczne pozdrowienia:))
    Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  6. A to szybkiego wyzdrowienia życzę!:) Wszystkie prace bardzo udane.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo pracy wykonałaś, ja sie wciąż motam i nie wiem czy coś rozpocząć, czy wreszcie coś skończyć!

    OdpowiedzUsuń
  8. jaka ty szybka i obrotna, ja tu ledwie kilka xxx dziennie , a ty cale obrazki :o), sama za SAL bym się zabrała , ale nie dam rady :o(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Lecisz z tymi kawami bardzo szybciutko no i w między czasie robisz wiele innych rzeczy - jak zawsze podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kawki pięknie się prezentują :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze dwie kawki i gotowe :)
    Chyba tworzenie kartek wciągnęło cię na maksa Agnieszko. Piękna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)