Czy
to mozliwe zeby sie uzaleznic od czegos czego sie jeszcze nawet nie
sprobowalo??? Wstaje rano mysle o haftowaniu, jem sniadanie to samo, w
ciagu dnia, w miedzyczasie czytam rozne rzeczy na temat haftu, klade sie
spac - szukam wzorow.... Boze to jest gorsze od mojego nalogu
nikotynowego.
Ale co tam.... Fajnie jest... Oby taki zapal zostal jak najdluzej... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)