U love me

piątek, 11 lipca 2014

W moim zielonym domku cz 2

Dzisiaj jest ten dzień. Góra się posprzątała, więc bez wstydu mogę pokazać Wam jak wygląda. Nie oczekujcie jednak że będą tam jakieś ochy i achy jak witraże czy ptaszki na klamkach. Góra jest.... zwykła.
Najpierw królestwo Potworów... Sami sprzątali razem z odkurzaniem!!!
 Na ścianie - pierwszy medal zdobyty przez Arthura na tegorocznym Dniu Sportu. Jak i za co - opowiem następnym razem...
Natomiast moje miejsce odpoczynku wygląda tak...
 Oj kapa trochę krzywo położona ;)
Swoje miejsce znalazła rodzina królisiów od Diany... i moja serduszkowa ramka... i latarenka... i klatka z ptaszkiem... Z czasem dojdzie moja druga biała ramka...
 W szafach mam tyle miejsca, że szok. Nawet moja kolekcja torebek znalazła swoje miejsce :)
Na przeciwko łóżka na razie romantyczny plakat i moja Madame. Kiedyś znajdzie się tu mój kolos...
  Trzecia sypialnia to moja "pracownia". "Pracownia" w cudzysłowiu bo tak na prawdę to tylko tam składuję swoje skarby niż coś tworzę...
 Białe szafeczki wymagają trochę liftingu... Kiedyś...
Jest też miejsce dla zbłąkanych wędrowców... A nawet dwa (pod łóżkiem jest drugi materac ;))
I to by było na tyle... Jest jeszcze toaleta, ale nie będę Wam pokazywać, bo zaraz Ktoś (Aga Jarzębinowa ;)) mi napisze że kibel (sorry za słowo!!!) na blogu pokazuję :P
Jak same widzicie wszystko wymaga dopracowania, ale takie są uroki jak się mieszka na wynajmowanym i część tego co się zastaje w domu (bo tutaj wynajmuje się mieszkania w pełni umeblowane) nie zawsze pasuje do tego co już się ma. To nic - jak mawia Antek - z czasem wszystko będzie miało ręce i nogi :)
***
Elunia - ślij ile wlezie, kopniaki zawsze wskazane :)
Anna S - jak niemiła to się nie męcz, bo może się okazać, że w ogóle nie zauważy wkładu pracy...
Małgorzata Zoltek - ja z kokardką problemu mieć nie będę ale o tym dowiesz się jak będzie zrobiona
Zosia Samosia - no bo przecież jeszcze ćwiartka i ciut - ciut :)
lejdi.ana - wykończenie jest już dawno w głowie, jeszcze zanim postawiłam pierwszy krzyżyk, ale o tym na razie sza...
Nitki Ariadny - no jasne że skończe, na któreś na pewno bombka będzie gotowa ;)
Agnieszka D - ja tam chłodu nie odczuwam, ale niektóre z nas wolą wyszywać zimowe motywy latem.
Kasia Krzyżyk - jak widzisz i góra się posprzątała :)
 


25 komentarzy:

  1. A ja czekałam na kibel i jestem mocno zawiedziona :( Ech..... :P :P :P Cóż mi po reszcie skoro kibla brak? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A to Ci zuchy! Sami posprzątali, brawo!
    Fajnie się urządziłaś. Kolekcja torebek robi wrażenie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne pokoje, rozmieszczenie mebli, dekoracje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba ta Twoja góra i w ogóle cały domek.
    Brawa dla Potworów za porządki w ich apartamencie :))
    Powoli wszystko doprowadzicie do ładu i składu.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. ale ślicznie, masz trochę tych pokoi

    OdpowiedzUsuń
  6. To teraz możesz odsapnąć i chwycić za igiełkę:) Wszystkiego dobrego w nowym gniazdku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz dużo torebek! Ja też lubię torebki i do tego buty. Sypialnie to masz cudną i te pojemne szafy, zazdroszczę Ci. Ja niestety dwudrzwiową szafę muszę dzielić z trzema facetami, którzy lubią koszule.
    Jak to się mówi - nie od razu Kraków zbudowano, przyjdzie czas że wszystko będzie już na swoim miejscu.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobra przyznam się bez bicia, ja czekałam na kibel. Mój odrobinę niespecjalny to lubię sobie cudze pooglądać ;)))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja koleżanka ma 36 torebek dla mnie to był jest szok ale Ty Ją pobiłaś cała szafa:):)

    Gratulacje dla Syna:):)

    OdpowiedzUsuń
  10. To teraz po tak ciężkiej pracy w końcu czas na jakiś haft ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. O jaaaa i na mnie! :))
    Kasia pamiętaj, że z mojej strony to żaden bulwers był, ale najszczerszy z najszczerszych zachwyt, że "takie" rzeczy tylko u Ciebie wariatki :)) :*

    OdpowiedzUsuń
  12. No to teraz można już wyszywać ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie masz w swoim mieszkanku!☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomalutku gniazdko sobie wyszykujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cwaniara pewnie kokardkę gotową zrobisz;P Szafy to Ci zazdroszczę bo w mojej "trójeczce" tylko tradycyjne małe szafy. Sezonową garderobę mam w walikach pod łóżkiem-koszmar. Zabawki u młodych jakieś znajome hi hi tylko u mnie zazwyczaj nie stoją w takim porządku.

    OdpowiedzUsuń
  16. i jest pięknie,a w sypialni widzę Twoja poducha z serduchem i jeszcze tylko kolos i ściany wypełnione...szafy dużej zazdroszczę,ale kiedyś i może i ja się dorobię

    OdpowiedzUsuń
  17. taki domek Kasiu kochana to marzenie wielu z nas - pieknie sobie gospodarujesz po malutku do celu buziaczki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że nawet pomyślałaś o mnie, że mam swoje łóżko u Ciebie :) :) :) :) , cytuje : " miejsce dla zbłąkanych wędrowców " ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Co tam kibiel, nie kazdy swoja sypialnie ujawni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. I własna pracownia... a nie kąt :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Medalu gratuluje! Lozko masz wielkie........:) A ja nie wpadlabym, zeby tak wieszac torebki! Sama mam pelno, ale moje w pudlach zawsze trzymalam i tylko kilka mialam zawsze na wierzchu w komodzie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne mieszkanko! Niech Wam dobrze się mieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kibelek oglądniemy innym razem:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)