U love me

niedziela, 30 marca 2014

Jajco po raz przedostatni i pierwsza część hafcianych zakupków

Jak już pisałam kilka postów wstecz przerwa w dostawie internetu zaowocowała dwoma metryczkami, które już miały swój blogowy pokaz oraz zakończeniem krzyżyków w jajku wielkanocnym. Oto więc moje krzyżykowe jajco przed koralikowaniem.
 I kilka zbliżeń.... z boku...
 z dołu....
 ... i z góry....
 Teraz tylko wyprać, wyprasować i doszyć koraliki. Nie wiem jeszcze w jakiej formie końcowej będzie jajco, ale skoro to haft sezonowy to bardziej się skłaniam w stronę zawieszki. A Wy co o tym sądzicie???
W piątek nareszcie doczekałam się pierwszej części moich hafciarskich zakupków. Mam więc i ja kwadratowy tamborek i Luganę o barwie kość słoniowa.
 Materiał musi na razie poczekać na mulinki, więc na jego temat wypowiadać się nie będę (jeszcze ;))  ale tamborek został już przetestowany. I powiem Wam że jestem zachwycona stopniem naciągnięcia materiału :) Oto mi chodziło :)
Jedyne co to musiałam się nauczyć go trzymać, bo to jednak trochę grubsza forma niż te tamborki jakie do tej pory używałam. Tamborek i materiał przyszedł do mnie od fb-kowej koleżanki Justyny, która jest właścicielką sklepu Magiczny Haft. Serdecznie polecam - miła obsługa, jak czegoś nie ma zawsze można poprosić o zamówienie (patrz moja Lugana) no i powiększający się asortyment.
A teraz lecę haftować kolejną metryczkę....
Tara.
***
Teresa Bejgrowicz - dziękuję... w końcu nie bez przyczyny to "dzieło mojego życia"
EniToJa - przepis jest prosty... cisza w domu (Potwory śpią), dobry film na kompie i krzyżyki same powstają :)
Xymcia-dm - ja czekam na efekty nie mniej niecierpliwe niż Wy :)
Nati B - specjalnie dla Ciebie kolejna odsłona kolosa będzie zawierała taką fotkę a nawet coś więcej
Aga Jarzębinowa - NIGDY!!! Nigdy nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, żeby rzucić kolosa w kąt. Powiem Ci nawet więcej. Każdy moment skończenia kolejnej strony i przestawiania tamborka w kolejne czyste miejsce daje mi jeszcze większego kopa do haftowania :)

20 komentarzy:

  1. Jajco piękne i najlepiej zrobić z niego zawieszkę ja tak zrobiłam z moich.
    Tamborek kwadratowy świetny - też mam taki - rzeczywiście początkowo musiałam się przyzwyczaić do niego, bo jednak jest trochę cięższy od drewnianego, ale bardzo fajnie się na nim haftuje.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. To jajo bardzo mi się podoba :). Dobry pomysł z zawieszką, albo może być pinkeep... Ten kwadratowy tamborek mnie intryguje, jak wrócę do haftowania to chyba sobie taki zafunduję, wszyscy chwalą ten wynalazek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu zakupki wspaniałe ale jajo jest cudowne i obojetnie co byś z niego nie zrobiła i tak będzie piękne - mówisz koraliki doszyjesz to może być na ozdobna poduszeczke np . ale to jets twoje jajo i ty decydujesz kochana jak wykorzystasz ten haft ja bym zrobiła z niego super okładke na segregator buziaki ślę Marii i dziękuję ze mnie odwiedzasz

    OdpowiedzUsuń
  4. jajo naprawdę świetnie się prezentuje - nie mogę doczekać się koralików na nim, bo bardzo lubię takie motywy :) No i oczywiście super zakupy. pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. To bardzo się cieszę! mocna z Ciebie babeczka :)
    Czekam na koraliki i powiem Ci, że zastanawiam się nad takim tamborkiem, ale miałam wątpliwości czy dobrze naciąga materiał...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszcze zakupkow! :D Jajo superowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze jak patrzę na takie hafty to nachodzi mnie ochota,żeby zrobić coś takiego.....ale jak sobie wyobrażę te wszystkie zawijaski,zakrętaski .....to mi mija:))podziwiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jajco wspaniałe! Cokolwiek z nim zrobisz będzie super:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zakupki:)) jakiś rok temu udało mi sie kupić przez internet taka sama ramkę i rzeczywiście naciąga materiał bardzo dobrze. Gorąco ja polecam:) Ja bym z jajka chyba zrobiła zawieszke. Myślę, ze będzie sie fajnie prezentować:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Haft przepiękny, subtelny jak budząca się wiosna - ja bym została przy zawieszce ...;) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. A to jestem ciekawa, co wykombinujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jajo jest piękne, gdy dodasz koraliki - zyska na szlachetności. Jestem w mniejszości - wg mnie jajo nadaje się do ramki, jest za duże by robić z niego jakąś tam zawieszkę/wafelek itp. Aż sobie westchnęłam, jakoś tak z żalu. Ale zrobisz, jak zechcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne jajo:) ja bym zrobiła z niego zawieszkę i umieściła w środku wianka ozdobionego pięknymi wiosennymi kwiatami - to taka moja wizja☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Jajo piękne, ciekawa jestem efektu z koralikami!

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mam ten tamborek i jestem z niego bardzo zadowolona. Pięknie jajo wyszło, może być zawieszka.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. No piękne to jajo Ci wyszło.
    Co do takich tamborków,to nie wyobrażam sobie trzymać je w łapie.Ja muszę mieć coś małego,żeby za dużo ręką nie machać;)
    Poza tym ja nie robie takich dużych projektów,więc mnie maleństwo moje wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jajo wygląda bardzo elegancko, fajnie wybrałaś kolor i materiał, można by powiedzieć, że klasycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jajko wyszło Ci ekstra! Tamborek też taki mam i również jestem z niego niesamowicie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale super jajco! No i mój ulubiony duet-len i biała mulina!

    OdpowiedzUsuń
  20. Niby mam ten tamborek..ale jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)