I kilka zbliżeń.... z boku...
z dołu....
... i z góry....
Teraz tylko wyprać, wyprasować i doszyć koraliki. Nie wiem jeszcze w jakiej formie końcowej będzie jajco, ale skoro to haft sezonowy to bardziej się skłaniam w stronę zawieszki. A Wy co o tym sądzicie???
W piątek nareszcie doczekałam się pierwszej części moich hafciarskich zakupków. Mam więc i ja kwadratowy tamborek i Luganę o barwie kość słoniowa.
Materiał musi na razie poczekać na mulinki, więc na jego temat wypowiadać się nie będę (jeszcze ;)) ale tamborek został już przetestowany. I powiem Wam że jestem zachwycona stopniem naciągnięcia materiału :) Oto mi chodziło :)
Jedyne co to musiałam się nauczyć go trzymać, bo to jednak trochę grubsza forma niż te tamborki jakie do tej pory używałam. Tamborek i materiał przyszedł do mnie od fb-kowej koleżanki Justyny, która jest właścicielką sklepu Magiczny Haft. Serdecznie polecam - miła obsługa, jak czegoś nie ma zawsze można poprosić o zamówienie (patrz moja Lugana) no i powiększający się asortyment.
A teraz lecę haftować kolejną metryczkę....
Tara.
***
Teresa Bejgrowicz - dziękuję... w końcu nie bez przyczyny to "dzieło mojego życia"
EniToJa - przepis jest prosty... cisza w domu (Potwory śpią), dobry film na kompie i krzyżyki same powstają :)
Xymcia-dm - ja czekam na efekty nie mniej niecierpliwe niż Wy :)
Nati B - specjalnie dla Ciebie kolejna odsłona kolosa będzie zawierała taką fotkę a nawet coś więcej
Aga Jarzębinowa - NIGDY!!! Nigdy nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, żeby rzucić kolosa w kąt. Powiem Ci nawet więcej. Każdy moment skończenia kolejnej strony i przestawiania tamborka w kolejne czyste miejsce daje mi jeszcze większego kopa do haftowania :)
Jajco piękne i najlepiej zrobić z niego zawieszkę ja tak zrobiłam z moich.
OdpowiedzUsuńTamborek kwadratowy świetny - też mam taki - rzeczywiście początkowo musiałam się przyzwyczaić do niego, bo jednak jest trochę cięższy od drewnianego, ale bardzo fajnie się na nim haftuje.
Pozdrawiam serdecznie :))
To jajo bardzo mi się podoba :). Dobry pomysł z zawieszką, albo może być pinkeep... Ten kwadratowy tamborek mnie intryguje, jak wrócę do haftowania to chyba sobie taki zafunduję, wszyscy chwalą ten wynalazek.
OdpowiedzUsuńKasiu zakupki wspaniałe ale jajo jest cudowne i obojetnie co byś z niego nie zrobiła i tak będzie piękne - mówisz koraliki doszyjesz to może być na ozdobna poduszeczke np . ale to jets twoje jajo i ty decydujesz kochana jak wykorzystasz ten haft ja bym zrobiła z niego super okładke na segregator buziaki ślę Marii i dziękuję ze mnie odwiedzasz
OdpowiedzUsuńjajo naprawdę świetnie się prezentuje - nie mogę doczekać się koralików na nim, bo bardzo lubię takie motywy :) No i oczywiście super zakupy. pozdrowionka
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę! mocna z Ciebie babeczka :)
OdpowiedzUsuńCzekam na koraliki i powiem Ci, że zastanawiam się nad takim tamborkiem, ale miałam wątpliwości czy dobrze naciąga materiał...
Zazdroszcze zakupkow! :D Jajo superowe.
OdpowiedzUsuńZawsze jak patrzę na takie hafty to nachodzi mnie ochota,żeby zrobić coś takiego.....ale jak sobie wyobrażę te wszystkie zawijaski,zakrętaski .....to mi mija:))podziwiam:)))
OdpowiedzUsuńJajco wspaniałe! Cokolwiek z nim zrobisz będzie super:))
OdpowiedzUsuńSuper zakupki:)) jakiś rok temu udało mi sie kupić przez internet taka sama ramkę i rzeczywiście naciąga materiał bardzo dobrze. Gorąco ja polecam:) Ja bym z jajka chyba zrobiła zawieszke. Myślę, ze będzie sie fajnie prezentować:))))
OdpowiedzUsuńHaft przepiękny, subtelny jak budząca się wiosna - ja bym została przy zawieszce ...;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA to jestem ciekawa, co wykombinujesz :)
OdpowiedzUsuńJajo jest piękne, gdy dodasz koraliki - zyska na szlachetności. Jestem w mniejszości - wg mnie jajo nadaje się do ramki, jest za duże by robić z niego jakąś tam zawieszkę/wafelek itp. Aż sobie westchnęłam, jakoś tak z żalu. Ale zrobisz, jak zechcesz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne jajo:) ja bym zrobiła z niego zawieszkę i umieściła w środku wianka ozdobionego pięknymi wiosennymi kwiatami - to taka moja wizja☺
OdpowiedzUsuńJajo piękne, ciekawa jestem efektu z koralikami!
OdpowiedzUsuńTeż mam ten tamborek i jestem z niego bardzo zadowolona. Pięknie jajo wyszło, może być zawieszka.:)
OdpowiedzUsuńNo piękne to jajo Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńCo do takich tamborków,to nie wyobrażam sobie trzymać je w łapie.Ja muszę mieć coś małego,żeby za dużo ręką nie machać;)
Poza tym ja nie robie takich dużych projektów,więc mnie maleństwo moje wystarczy.
Jajo wygląda bardzo elegancko, fajnie wybrałaś kolor i materiał, można by powiedzieć, że klasycznie :)
OdpowiedzUsuńjajko wyszło Ci ekstra! Tamborek też taki mam i również jestem z niego niesamowicie zadowolona.
OdpowiedzUsuńAle super jajco! No i mój ulubiony duet-len i biała mulina!
OdpowiedzUsuńNiby mam ten tamborek..ale jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić...
OdpowiedzUsuń