U love me

sobota, 13 czerwca 2015

Moje hafciarskie przyzwyczajenia

Znacie zabawę Ani z bloga Manufaktura Rozmaitości "Hafciarskie Przywyczajenia"? Ja trafiłam na nią jakiś czas temu przeglądając blogi. Zabawa polega na odpowiedzeniu na pytania zadane przez Anię dzięki czemu możemy lepiej poznać nasze hafciarskie rytuały. A oto moje....
Jaka jest Twoja ulubiona tkanina do wyszywania?
Przygodę z haftem zaczynałam, chyba jak większość z nas hafciarek na 14tce. Trzema nitkami muliny!!! Później, gdy haft krzyżykowy zaczął odkrywać przede mną swe tajemnice, dowiedziałam się o innych rozmiarach materiałów i zaczęłam testowanie. Była więc kanwa 16tka, 18tka i 20tka, potem przyszedł czas na len 28ct i 32ct a także Lugana 25ct. Kanwa 14tka poszła w zapomnienie. Teraz do swoich prac wykorzystuje te drobniejsze a rodzaj uzależniony jest od tego jaki obrazek w danej chwili haftuje i jaki ma być jego rozmiar po ukończeniu.  
Mój pierwszy haft - 14ct trzema nitkami muliny
 
Maki - Lugana 25ct

Rysujesz na tkaninie kratki, czy nie? 
Nigdy nie rysowałam kratki. Zazwyczaj robiłam obwódkę fastrygą co 10 oczek aby zwizualizować sobie wielkość haftu i przyciąć odpowiedni kawałek materiału. Piszę robiłam, bo po jakimś czasie pełna ramka zamieniła się w pół ramki - wysokość i szerokość, a teraz korzystam z programu do przeliczania wielkości haftu zależnie od tkaniny i ramki nie robię (lenistwo?! ;)) 
Moja półramka ;)
 Zaczynasz haftować na środku tkaniny, czy w rogu?
Mniejsze hafty zaczynam od środka i potem "rozpływam się" po bokach. Środek znajduję zginająć tkaninę na cztery. Kolosy zaczynałam od lewego dolnego rogu, natomiast teraz już wiem że kolejnego zacznę od prawego dolnego, gdyż tak mi lepiej z zakańczaniem na prawej stronie. 
Pierwsze krzyżyki na kolosie Lost In You
  
Wolisz trzymać robótkę w ręku, czy używać krosna lub stojaka.
Zawsze używam tamborka. Wydaje mi się że dzięki niemu moje krzyżyki są równiejsze - to raz, a dwa - gdy trzymam robótkę w ręku to strasznie drętwieją mi palce. Do kolosów tamborek przyczepiam do stojaka, bo ze względu na ciężar pracy nie byłoby mi wygodnie nad nią pracować.   
Wilki - na tamborku i stojaku
 Wolisz wzory w formie elektronicznej, czy papierowej?
Zawsze papierowej. Nie umiem haftować z monitora, poza tym laptop jest mi potrzebny do.... patrz jedno z pytań poniżej ;)   
Jaka jest Twoja ulubiona pora na wyszywanie?
Haftuję w tedy kiedy się da. Zazwyczaj w dzień kiedy Potwory są aktywne haftuje mniejsze obrazki, natomiast wieczorami a nawet w nocy w ruch idzie kolos.  
Wyszywasz wzór tak długo dopkóki nie skończysz, czy zmieniasz co jakiś czas robótki.
Jeżeli praca jest "na wczoraj" haftuję ją do końca, jeśli robię coś dla siebie, to lubię zmieniać robótki. Kiedyś opracowałam trzydniowy system rotacji i dzięki temu w każdej robótce coś się działo. Nawet sama nie wiem dlaczego ten system porzuciłam.... Chyba czas do niego wrócić ;)  
Czy masz jakieś UFOki? Jeśli tak, to ile?
Oj mam... Ile? No będzie coś koło 13 (!!!), ale na pewno za niedługo ta lista zacznie się zmniejszać. Obiecuje...
Jeden z ufoków
Czy podczas haftowania oglądasz filmy lub słuchasz muzyki?
No i tu właśnie się wyjaśni po co mi jest potrzebny laptop. Ja nie potrafię haftować w ciszy. Zawsze "oglądam" jakiś serial ewentualnie film w trakcie haftowania.
Często bierzesz udział w SALach i innych tego rodzaju zabawach?
Już teraz mi przeszło, ale jak w padłam w życie blogowe i grup na fb to chwytałam się każdej organizowanej zabawy... Pewnie dlatego teraz mam tyle UFOków ;) 
Mój pierwszy SAL

Czy masz listę wzorów, które będziesz haftować, czy też kolejność jest spontaniczna?
Oczywiście że mam. Oczami wyobraźni widzę swoje ściany w haftowanych obrazach. Kolejność to już inna bajka. Czasem jest tak że na wszystko przychodzi odpowiedni czas i niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć, więc moja lista jest realizowana w zależności od sytuacji.

I to by było na tyle...

Ciekawa jestem ile z Was znajdzie ze mną cechy wspólne...
***
Małgorzata Zoltek - Tobie też dedykuje Wilki ;)
pelasia - każda minuta wolna od obowiązków życiowych to minuta haftu
bozenas - co do Toskanii to ostrzegam.... Będzie się działo ;)

15 komentarzy:

  1. Ja przechodze ewolucje podobna do Twojej. Gedtosc tkanin coraz mniejsza, SALow coraz mniej a ufoki jak byly tak sa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka cech wspólnych znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja bym się mogła podpisać pod tym co napisałaś,oprócz ufoków:)))nie mam:)nawet planów co do haftu nie robię:)u mnie to całkowity spontan:)))już się nie mogę doczekać tej Twojej Toskanii:))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również znalazłam kilka cech wspólnych.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. W końcu ktoś zaczyna haft jak ja :) Mój pierwszy haft też byl kwiatowy.Bardzo podoba mi się Parolin. Chyba każdy na początku blogowania przechodzi przez SALową fascynację. A kiedy wrócisz do Lost In You?

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna spowiedź, sporo nowych informacji o Tobie, wspólnych punktów kilka.)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie właśnie też bez tamborka też palce drętwiały, ba...nawet bolesne skurcze jakieś mnie łapały :( Tamborek musi być!
    Miło się czytało o twoich przyzwyczajeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawie i dziękuję za kilka informacji o Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie się podoba twój pierwszy 14ct haft - pewnie wiesz, dlaczego.;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę wspólnego mamy i trochę różnic - wiadomo.
    Ale mnie najbardziej podoba się to, że masz wszystko oprawione w piękne ramy, nawet pierwszy haft :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kilka cech wspólnych znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajna zabawa :) Cieszę się, że mogłam się ciut więcej o Tobie dowiedzieć :) Jedną wspólną cechę mamy - ja też muszę coś oglądać podczas haftowania inaczej nie umiem się skupić na hafcie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę dużo informacji wspólnych mamy. Bardzo blog mi się podoba :) Często będę odwiedzać pani bloga :) Zapraszam również do odwiedzenia mojego bloga www.zwariowanekrzyzyki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajna zabawa zawsze można poznać co nieco jeśli chodzi o zwyczaje innych hafciarek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)