I znowu z pośpiechem tutaj wpadam, bo czas goni mnie nieublaganie. To ostatnie chwile żeby podlinkować moją pracę w marcowym wyzwaniu u Hanulka. Tym razem tytuł wyzwania brzmiał: "Wiosna, ach to Ty!".
Oto moja kwiatowa wiosna... Znany Wam zapewne wzór V. Enginger: Etude aux roses - Duc de Wellington... Ukończony dokładnie dwie godziny temu ;)
Oj namęczyłam ją 10 dni (Agnieszka chylę czoło nad Twoją szybkością) ale było warto :)
A tak prezentuje się tuż przed ramkowaniem...
.... a tu już w wersji ścianowej....
A że ja lubię i przyjemne i pożyteczne dlatego róża stała się prezentem urodzinowo-imieninowym ;)
Teraz ze spokojem duszy wracam do wilków.
wow,jest naprawdę piękna.taki soczysty czerwony kolor
OdpowiedzUsuńPIĘKNA i chyba nic więcej nie potrzeba pisać ;)
OdpowiedzUsuńPiękna
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz. 10 dni to dużo??? Uważam, że bardzo szybko wyszyłaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
pięknie! :)
OdpowiedzUsuńCudowna! Marzę o wyszyciu!
OdpowiedzUsuńŚliczna, u mnie jest jeszcze w trakcie wyszywania :)
OdpowiedzUsuńCudnie prezentuje się w oprawie :) Ale z Ciebie szybcior...10 dni i taki efekt...brawo!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńWlasnie.. 10 dni? To ekspres! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna :)
Tempo zabójcze:) Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńŚliczna :) Mnie zajęłaby pewnie z miesiąc.
OdpowiedzUsuńPrzyjemne z pożytecznym. Też tak lubię. Z prędkością światła to zrobiłaś. Piękny obrazek.
OdpowiedzUsuńPiękna! I bardzo ładnie prezentuje się w ramie
OdpowiedzUsuńKobieto, kiedy Ty masz czas wyszywac? 10 dni? Mnie by zajela ona z 10 miesiecy! Jest przepiekna !!! Cudna!!! A ja chce wyszyc wisterie i sie jakos za nia zabrac nie moge :) Wracaj do wilczurow, ja siadam do Lust :) Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńKasiu cudowny haft. Obdarowana osoba bedzie zachwycona!
OdpowiedzUsuń10 dni hmmm,no tak;)))
OdpowiedzUsuńMnie zajęłoby to pewnie wieki,ale wiadomo,że z mistrzynią się nie rywalizuje;)
Kasia przecudo i już.Jak szukam wzorów haftu,to bezwiednie oczy leca mi na same róże,więc ten Twój haft powalił mnie na kolana.Boski!!!!
Śliczne róże:-)
OdpowiedzUsuńPiękna róża! A ja tylko ciągle gadam, że chciałabym ją kiedyś wyhaftować... 10 dni, powiadasz?! dla mnie to ekspres! Gratuluję szybkości i efektu!
OdpowiedzUsuńCudne róże....
OdpowiedzUsuńJeżu, jaka ona piękna O.O
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńNo, no! Pięknie ci to wyszło i świetna oprawa. Ale ktoś dostał super prezent.:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna! Jak dla mnie tempo zawrotne :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna róża!
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta różyczka!
OdpowiedzUsuńŚliczna, obdarowany na pewno zadowolony :)
OdpowiedzUsuńZ pięknych róż powstał piękny obrazek :).
OdpowiedzUsuńŚliczna, marzy mi się chociaż jeden haft z tej serii:)
OdpowiedzUsuńRóża przepiękna - kocham róże i ciągle sobie obiecuję, że je wyhaftuję tylko czasu brak :(
OdpowiedzUsuńTempo Kasiu masz ekspresowe i bardzo podoba mi się oprawa.
Przepiękny prezent ktoś dostanie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały haft :)
OdpowiedzUsuńCudna róża:)
OdpowiedzUsuńPiękna praca,która powstała w tempie błyskawicy! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Fajny przerywnik między wilkami.
OdpowiedzUsuńRóże cudne, a w oprawie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńCudna:)))i tak jesteś dobra,ja swoją majstrowałam chyba z dwa miesiące:))))
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić, po prostu przepiękne!
OdpowiedzUsuńCzy ta róża jest robiona między 26-30 godziną ;) Masz tempo PODZIWIAM jak zawsze ;) Wyglądam Wilków ... POZDROWIENIA
OdpowiedzUsuńWow! Gratuluję tempa!:)
OdpowiedzUsuńzjawiskowe :)
OdpowiedzUsuńWspaniały Haft! To już teraz wiem gdzie podziała się moja turbo igiełka;)))
OdpowiedzUsuńGratuluje tempa i fantastycznej pracy!
Cudne!!!
OdpowiedzUsuń