Dzięki Bogu ta pierwsza Kasia po dwóch latach ogłosiła zabawę polegającą na walce z tymi UFO-kami i ta druga Kasia oczywiście się zgłosiła.
Dlatego dzisiaj na tamborku Księżyc z Sal-u Księżycowego...
Ostatni raz kiedy pokazywałam go na blogu wyglądał tak...
Teraz natomiast mój księżyc się rozrósł...
Już widzi i może mówić ;) Jeszcze ze trzy podejścia i koniec :D
***
Brodziszek - witaj serdecznie :)
Iskierka - z tym uchem jest problem... Może jak dojdzie więcej krzyzyków to coś będzie widać
Elżbieta K - bardzo możliwe ;)
szybko przybywa :)
OdpowiedzUsuńKasiu, kolejny piękny haft!
OdpowiedzUsuńFajnie, że "wyszedł" z szuflady.
Podziwiam za mobilizację do walki z UFOkami :)
Pięknie się rozrósł :)
OdpowiedzUsuńPięknie urósł
OdpowiedzUsuńFajnie wychodzi to cieniowanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po obecnym stanie haftu widać, że jesteś bardzo zdeterminowana, aby go skończyć. Postęp jest ogromny i jak piszesz, 3 podejścia i ... koniec :)
OdpowiedzUsuńTego Ci ogromnie życzę!
Księżyc cudownie urósł :)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dobrze. Trzeba kończyć.;)
OdpowiedzUsuńFajny wzorek :) Na pewno w końcu skończysz :)
OdpowiedzUsuńja właśnie skończyłam i oprawiłam UFOKa sprzed 3,5 roku! :)))
OdpowiedzUsuńHaha ale tych "Kaś" ;).
OdpowiedzUsuńSuper, że wróciłaś do tego księżyca. Piękny będzie :).
Oj, tak pamiętam czasy jak się zapisywało do każdej wymianki, zabawy. Teraz nawet już RR nie ma ...
Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć jak i do tego, że tak jak piszesz doba ma tylko 24 godziny :).
kibicuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńGratuluję konsekwencji w 'wykańczaniu' ufoków. Fajnie się zapowiada. Może uda mi się wziąć z Ciebie przykład.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Wytrwale walczysz z ufokami. To mi się podoba. Trzymam kciuki !!!
OdpowiedzUsuńKasiu mam prośbę - ponieważ jutro wyjeżdżam, to podam Ci tu link i mogłabyś go wstawić, gdy będzie kolejna odsłona Choinki 2016 (o ile to możliwe) - https://marilles-crochet.blogspot.com/2016/06/choinka-2016-6-znowu-zawieszki-again.html
Dzięki wielkie i pozdrawiam serdecznie :)