Nie będzie pewnie dla Was zaskoczeniem jeśli i w tym miesiącu pokaże kolejne rozetki. Obiecuje Wam, że następnym razem pokaże je już w formie finalnej i więcej o nich nie usłyszycie :) No, przynajmniej ode mnie.
Były trzy rozetki czerwone, trzy szare to należałoby aby i niebieskich było trzy, nieprawdaż? Dlatego też dorobiłam jedną właśnie w kolorze "blue"
A potem poszłam w kolor zieleni...
W ten oto sposób część krzyżykową mam za sobą.
Oto moje rozetki w różnych układach.
Pierwszy w kolejności takiej jak we wzorze...
Drugi w wersji kolorystycznej...
... i oczywiście nie mogło zabraknąć wersji "w kupie"
Za niedługo pokaże Wam co z tych moich rozetek wyrosło ;)
***
Sliczne te rozetki :-)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać części finalnej ;) jak to będzie wszystko wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to będzie :) Ale te rozetki tak rozdzielone bardzo zyskały na urodzie.
OdpowiedzUsuńPięknie razem wyglądają!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa efektu końcowego...
Podobają mi się te rozetki w wersji kolorystycznej:-) I też jestem ciekawa co z nich powstanie:-)
OdpowiedzUsuńsuper wyszly w ten sposob :) Ciekawa jestem jak je wykorzystasz :) Super!!
OdpowiedzUsuńEfekt będzie na pewno powalający :) Już teraz fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te rozetki, piękne kolory :) Z ciekawości, co z nich stworzysz, aż nogami przebieram :)
OdpowiedzUsuńale była dłubanina... chętnie obejrzę efekt końcowy co z tego powstanie.. :)
OdpowiedzUsuńFajne te rozetki. Ja bym je widziała jako podkładki pod kubek .Ciekawe co Ty Kasiu z nimi zrobisz?
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te rozetki :)
OdpowiedzUsuńWszystkie razem świetnie wyglkądają.
OdpowiedzUsuńto już prawie masowa produkcja !
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują :)
Pozdrawiam:)
ciekawa jestem co wymyśliłaś:))
OdpowiedzUsuńI są rozetki:) Miałaś zamieszanie z nimi..
OdpowiedzUsuń