Po pięciu dniach mam kolejną kawusie tym razem cappucino - przeze mnie uwielbianą...
oraz dokończyłam ramkę. Całość prezentuje się teraz tak...
Wystarczy dorobić pięć kolejnych kaw i pierwszy ufok będzie zaliczony. :)
***
Jarzębinowa - może być trudno, bo na wejściu do domu brak ściany. Mam od razu schody na górę :)
bluebru nete - wzór sierściuchów jest dostępny na stronie heaven and art design pod nazwą Twin Souls.
Ola Zuch -we wzorze jest podane 600 na 400 krzyżyków ale jest znacznie mniej. Te rozmiary są podane od najdalszych punktów wzoru.
lejdi.ana - witam serdecznie we wspólnej zabawie
Quillingowa mama - tak. Kolory to mulina DMC. Cztery pierwsze są do sepii a kolejne dla róży w kolorze.
Ignezja - to chwal się efektem bo ja jej jeszcze w kolorze wyhaftowanej nie znalazłam
Trzymam kciuki za dalsze postępy :-) Świetna jest seria, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź. ;)
OdpowiedzUsuńCo do kaw, praca wrze!
Trzymam kciuki i oby tak dalej! 1
Widzę,że nadrabiasz zaległości.Haft zapowiada się interesująco:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż będę kibicować postępom, bo mnóstwo pracy w takich ufokach ;)
OdpowiedzUsuńTe kawy to moje marzenie, ale powiedziałam sobie, że przynajmniej dwa ufoki skończę zanim się za nie zabiorę
OdpowiedzUsuńRównież trzymam kciuki za kolejne kawy
OdpowiedzUsuńJuż bardzo mało do końca zostało :) Też bardzo lubię cappuccino.
OdpowiedzUsuńKawusie są piękne ale podziwiam za robienie ich poraz drugi. Tak się zastanawiam - zmieniasz coś w swojej drugiej wersji, wiesz tak dla urozmaicenia?
OdpowiedzUsuńLicząc 5 dni na kawkę to na początku lutego powinnaś mieć całość gotową :) byle do przodu :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie kawkę sobie popijam:)...moja ulubiona to irish coffee-uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńTwoje kawki świetnie się prezentują na kanwie ☺
Piękny obrazek się tu szykuje!
OdpowiedzUsuńŁadny hafcik :) Życzę wytrwałości w haftowaniu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wzięcia się za ufoki i trzymam kciuki za resztę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Kawki, eh, ciągle mam je w planach, idealne do kuchni ^^
OdpowiedzUsuńhaftuj, haftuj Kasiu- zapewniam Cie, ze fajnie wyglądają wiszące ;-) ;-) ;-) ładnie Ci idzie!!!
OdpowiedzUsuńSuper!! to teraz następna kawusia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już nie wiele zostało. :) Trzymam kciuki za szybkie uporanie się z tym UFO-kiem. :)
OdpowiedzUsuńPonad połowa za Tobą :) Trzymam kciuki za dalszą walkę z UFOkami :)
OdpowiedzUsuńMmm, smakowite Cappuccino :) Przesz do przodu z kawami aż się chyba jednej napiję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo proszę:)jak Was "pogonić"to potraficie dokończyć to co zaczęłyście(żart)bo przecież szkoda żeby takie cudo leżało w pudełku:)))))chociaż jak mam być szczera to wolała bym już widzieć sierściuchy gotowe:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajna kawusia :)
OdpowiedzUsuńSmakowite cappuccino :)
OdpowiedzUsuńDasz radę i tak podziwiam , za podjęcie się takiego wyzwania :)
OdpowiedzUsuńJa..nie przepadam za takimi sporymi haftami :)
Uściski :)
Trzymam kciuki...dasz radę!
OdpowiedzUsuńDzielnie walczysz i piękne kawy powstają.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź o różę :) niestety zostałam uziemiona z córeczką w domu przez jej przeziębienie więc i hafcik musiał zaczekać, kiedyś jednak go zrobię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo sporo tych kawek miałaś do wyszycia..mnie coś się ubzdurało, że dwie..
OdpowiedzUsuń