Jak zwykle dla przypomnienia było tak:
Pierwsze krzyżyki po przerwie postawiłam wieczorkiem 25 grudnia i chyba to byl błąd. To była najmniej produktywna noc.
Odpuściłam więc sobie wieczory świąteczne i 27 grudnia skończyłam tą stronę...
A jak skończona strona to zmiana pozycji tamborka i zdjęcia w całości...
i w większej całości...
Tej samej nocy przeszłam od razu na kolejną kartkę. Tak wyglądało wszystko gdy szłam spać :)
Trzecia noc - kolejne krzyżyki...
Piąta noc - kolejna kartka skończona :)
I znowu zmiana tamborka...
Szósta noc - zdjęcie w całości...
i zdjęcie zbliżenia .....
A tak wygląda kolos po wczorajszej nocy...
bardzo ciężko było uchwycić białe krzyżyki na białej kanwie przy lampce nocnej, ale coś tam widać...
Przede mną kolejny tydzień - mam nadzieję, że przyniesie mi skończoną kolejną kartkę :)
Tara
***
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie życzenia noworoczne. Jeśli spełnią się chociaż w 50% to będę bardzo szczęśliwą osóbką, a jeśli nie to i tak...
Pięknie Kasiu wychodzi i będzie ładne super już to widać pozdrawiam ciepło Marii
OdpowiedzUsuńKolos będzie piękny, a jeśli będziesz pracować w takim tempie, to jeszcze w tym roku zaprezentujesz nam całość :) Trzymam kciuki! Ja obecnie wstrzymałam prace nad moim, okazało się, że w połowie wzoru brakuje paska na wysokość pięciu kratek na czterech kartkach :/ Nie wiem co z tym zrobić :/ Chyba będę improwizować, może jakoś nie zepsuję całości.
OdpowiedzUsuńKolos nabiera wyrazu. A szczęścia Ci Kochana życzę takiego normalnego, nie rysowanego :))))
OdpowiedzUsuńJa poczyniłam swoje pierwsze krzyżyki i wzrok mi padł o kilka dioptrii:)))
OdpowiedzUsuńJak patrzę na to dzieło,to ślepnę na samą myśl o odczytywaniu schematu;)
Kasiu bosko to wygląda,a tym bardziej Cię podziwiam,że mniej więcej już wiem ,czym to się je;))
Super hafcik :) Byle do przodu :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńBiedna Mala MI:( Takich slow to ona nie znala:(
OdpowiedzUsuńTempo zabójcze, podziwiam Cię, ja przy Tobie to mały ślimaczek jestem :)))) Powodzenia w dalszym xxxxx.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci idzie. Ładny start w nowym roku.
OdpowiedzUsuńMała Mi to ma rację z tym szczęściem. Jak już wcześniej pisałam taki sposób prezentacji postępów w pracy bardzo do mnie przemawia. Nadal nie wiem co będzie na obrazie i zżera mnie ciekawość. A tak na moje oko to idziesz piorunem. I nie zwalniaj, trzymam kciuki bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńKasiu jak zwykle nie moge uwierzyc ze az tyle przybylo!
OdpowiedzUsuńoj no lecisz,po prostu lecisz z tym haftem.kartka 2 3 dni,wow.dla mnie to conajmniej tydzień
OdpowiedzUsuńPiorunujące postępy! Trzymam kciuki za dalsze postępy.Czy już wybrałaś miejsce, gdzie ten kolos zawiśnie?:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie się ostatnio zastanawiałam co tam u zakochanych Twoich :) Pięknie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu końcowego bo na razie wychodzi uuuuuuuu cudownie!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoją pracę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Życzę Ci szczęścia w Nowym Roku
O rany to będzie nieziemsko duże! nie mogę się doczekać końca, oj ciekawość mnie zżera
OdpowiedzUsuńpięknie Kasiu :) trzymam kciuki za owocny tydzień prac nad Twoim "kolosem".
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pełen szacun. Naprawdę masz dziewczyno zacięcie. Czekam na dalsze odsłony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Za każdym razem jak na to patrze szczerze podziwiam
OdpowiedzUsuńale pędzisz podziwiam Twój zapał :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obraz :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem spore postępy :) Przy Twoim tempie popadam w kompleksy ...
OdpowiedzUsuńOlbrzymie postępy. Podziwiam Twój zapał i cierpliwość. Czyżbyś używała tamborka ze stojakiem?
OdpowiedzUsuńKolos rośnie z każdym krzyżykiem :)
OdpowiedzUsuńAle postępy ja już czekam na końcowy efekt a już widać że będzie powalający :)
OdpowiedzUsuńpędzikiem , pędzikiem u ciebie. Efekty widać.
OdpowiedzUsuńPodziwiam jak zwykle za tak dużą pracę i każdy kolejny xxx .
OdpowiedzUsuńśliczny będzie .,..
I tak trzymaj!!!
OdpowiedzUsuń