Ja osobiście kawy nie pijam, ale te mi bardzo "smakują" ;) I powiem Wam szczerze, że żałuje że nie zabrałam się za ten hafcik szybciej, bo kolory są cudne (moje ulubione połączenie - brazy i niebieskości) a sam hafcik idzie szybko i przyjemnie.
Zapraszam więc Was na kawę. Kto co chce?
Frappe....
Cappucino?...
Irish Coffe?...
a może zwykłą parzoną?...
Do wyboru...
Tara.
ja poproszę taką właśnie zwykła parzoną, z mleczkiem ;-) śliczne hafciki, zawsze podobał mi się ten wzór z kawkami. czekam na resztę menu :-)
OdpowiedzUsuńsama o ten wzór poprosiłam Tami, nitki już są, ale czasu brak :(.
OdpowiedzUsuńTwoje kawki wyglądają super!!! aż się ma ochotę na jedną z nich.
pozdrawiam
Fajne te kawki :)
OdpowiedzUsuńPiękne i apetyczne ...ja piję kawę:)
OdpowiedzUsuńurocze :)
OdpowiedzUsuńach kawa :) uwielbiam każdą :) no może oprócz parzonej
OdpowiedzUsuńhafciki wyglądają cudnie :)
i ja sie poczęstuję!!!marzy mi się taka haftowana mozaika w kuchni...
OdpowiedzUsuńno to ja ,ze jestem kawoszem poprosze wszystkie...
OdpowiedzUsuńWspaniałe kawki. Ja się skuszę na zwykłą parzoną :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wzorek, a i wykonanie doskonałe ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam