U love me

sobota, 5 października 2013

Październik i chwalipięctwo

Październik już od pięciu dni jest na tapecie, więc to ostatnia chwila na podlikowanie kolejnego znaczka w zabawie u Hani. Rzutem na taśmę oto mój październikowy strach na wróble...
 Mulinki Anchor w kolorystyce zbliżonej (czasem bardziej a czasem mniej) do oryginału...

 Strach w pełnej krasie... Kolorków dostał, bo walczy strasznie na wietrze...
 No i cała kanwa. Zapełniona już prawie w całości...
Jeszcze tylko dwa okienka zostały i trzeba będzie ją wyprać, wyprasować i wykorzystać :)
A teraz uwaga: BENDEM SIE CHWALIC. Jednym z moich Potworów (Ania nie bij). Otóż moje drogie Arthur został wybrany uczniem miesiąca września w swojej klasie. Oto dowód...
Dla przypomnienia Arthur chodzi do irlandzkiej szkoły, uczy się i mówi w szkole po angielsku i ma w klasie 18 kolegów z czego 16tu to rodowici Irlandczycy. I chyba właśnie to że on Polak ( w domu mówimy po polsku) a wyprzedził wszystkich tych co angielskim władają od małego sprawiła, że się popłakałam z dumy :) Nie wiem czy aż tak uczuciowo potraktowałabym taki dyplom gdyby dostał go w polskiej szkole, rozumiecie??? W każdy bądź razie chwaliłam się już wszędzie i wszystkim musiałam i tutaj :)
Tara
***
Chmurka - serdecznie zapraszam tutaj masz link do grupy wspólnego wyszywania https://www.facebook.com/groups/338142706319139/. Postcrossing idzie swoim własnym tempem. Co miesiąc wysyłam kilka pocztówek i co miesiąc odbieram - szaleństw nie ma :)
ann_margaret - nie idzie szybko... ten postęp jest od czerwca... z wielkimi przerwami :)
A. Karasiowa - zarażam Cię Babo !!!! Wystarczy że zwolnisz z karteczkami :P
Promyk - ten wzór wybrałam na zasadzie podoba mi się efekt końcowy... Skutki są :)
Hafty jarzębionowe - jak się spłodziło same siusiaki to niestety ale motylki, kwiatki i wróżki odpadaja 
Arabeska - tam jest 25 kolorów mulin :) szarości, brązy, niebieskości i zieleń no i gdzieniegdzie czerwień, fiolet...Masakra :)



20 komentarzy:

  1. Fajny ten strach na wróble!
    i gratuluję zdolnego Synka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, to jest się czym chwalić! Gratuluję Arthurowi!:) Strach jest przesympatyczny.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja mam Cie niby bic? Nie bede:P Na nas tata zawsze mowil zboje lub bandyci, babcia tego nie lubila, ale Mackowi i mnie nie przeszkadzalo:P
    GRATULUJE! Chwal sie i pekaj z dumy, bo masz powody!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Jest się czym chwalić!
    Strach uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poprosiłam o dołączenie ;)) CO prawda nie do końca wiem, na jakiej zasadzie te grupy funkcjonują, ale mam nadzieję, że szkód nie narobię ;p

    Pochwalisz się kiedyś pocztówkami? ;) Chętnie bym obejrzała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z moim pazdziernikiem jestem w tyle, a twoj jest super, juz niedlugo konczymy , czas leci.
    Gratulacje dla synka i mamy, ja cos podobnego mialam tu we Wloszech. Moj syn pierwszy rok we wloskiej szkole w 2012r ( czwarta klasa) i wyobraz sobie najlepiej w klasie napisal dyktando. Polak w klasie wloskiej.jednak polskie geny maja cos w sobie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję mamie .... możesz być z siebie dumna!!!! Ps. gdzie kupujesz czas aby tyle xxxxxxx masz turbo Kasiu ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Możesz być dumna z synka :)
    A strach wprost jak malowany ;) Coś mi się zdaje, że będę trochę tęsknić za tymi hafcikami od Lizzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ładny ten Twoj październik::)Gratulacje dla synka,zdolna mala bestia

    OdpowiedzUsuń
  10. Super ja też bym pękała z dumy i masz
    czym się chwalić taki zdolny syn - pewnie
    po mamusi ??? a może tatusiu ???
    XXX stawiasz bardzo szybko i takie
    są równiusie :) pozDrawiaM ciepło ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Każdy Twój haft jest bombowy,więc powtarzać się nie będę;)Tobie i synusiowi gratuluję;)Moi chłopcy też nie mieli łatwo,bo zaczynali zupełnie bez języka w i byli starsi,więc każdy ich sukces cieszył mnie podwójnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak najbardziej rozumiemy - a przynajmniej ja. Moja 16 letnia corka jest od 5 lat ze mna w Holandii i od poczatku chodzi do typowo holenderskiej szkoly. W basisschool (podstawowka) przeskoczyla jedna klase bo za duzo umiala, a teraz jest w 4 (ostatniej) klasie College i jest jedna z najlepszych uczniow.... Do tego nikt, kto rozmawia z nia 1 raz nie wierzy ze ona jest Polka i uczy sie holenderskiego dopiero od 5 lat.....
    Gratuluje ci z calego serca

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję! Wiem co to jest bo też mieszkam w Irlandii. Mój synek poszedł do przedszkola gdzie jest tylko jeden jego krajan. Ma problemy z nawiązaniem kontaktu. W domu staram się uczyć go podstawowych słówek ale bardzo tego nie lubi. Mam nadzieję,że w szkole już złapie angielski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Serdecznie gratuluję zdolnej pociechy - bądź dumna i chwal się, bo masz czym się chwalić.
    Strach bardzo ładny - co będziemy haftować jak skończymy kalendarz??

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja także pragnę przyłączyć się do gratulacji :) Masz wspaniałego,zdolnego syna.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje, widziałam już na fb:) A hafcik śliczny:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)