Moje kochane. Jestem w zalobie :( Moj internet umarl... Smierc byla nagla i nic jej nie zapowiadalo :( Korzystam teraz z dobroci mojej kochanej Beatki i jej super internetu - zyjacego.
Nie wiem kiedy uda mi sie odzyskac dostep do sieci ale bede sie starac jak najszybciej :)
Chce Wam tylko powiedziec, ze mysle o Was i bardzo mi Was brakuje...
Postaram sie tu wpadac jak najczesciej, ale niestety nie ode mnie to zalezy :(
Zdjecia mojej tworczosci wstawie jak juz bede aktywna :)
Buziaki Wam wszystkim i czekajcie na mnie :)
PS. O candy sie nie martwcie i zapisujcie sie. Wszystko bedzie zrobione jak nalezy i o czasie. Buziaki.
Tara.
Kobieto!!! Nie strasz nas!!! :)
OdpowiedzUsuńszybko rodz nowy internet :) czekamy pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKatarzyno, oddaj Internet do reanimacji i szybko do nas wracaj!:)
OdpowiedzUsuńco za tytuł ;p zawału można dostać
OdpowiedzUsuńInternet na OIOM niech go przywrócą do życia i szybka do nas wracaj;)
OdpowiedzUsuńOby szybko wszystko wróciło do normy!!:D
OdpowiedzUsuńKobieto droga! Ale siem wystraszyłam... a to tylko o internet sie rozchodzi... czekam z niecierpliwością na wskrzeszenie ;)
OdpowiedzUsuń