Najlepiej to położyłabym się do łóżka i z niego nie wychodziła dopóki wiosna nie przyjdzie na poważnie.
Nawet igły nie trzymałam w reku od czterech dni, a to oznacza tylko jedno. Jest źle.
Dlatego dzisiaj szybko. Bez zbędnego gadania pokazuję wyhaftowany fragment mojego geograficznego haftu dotyczący Stanów Zjednoczonych...
Oczywiście od mojego naczelnego geografa w domu usłyszałam, że gwiazdek powinno być 52. No co ja poradzę, że flaga za mała... Na szczęście przyjął do wiadomości, że aż tylu nie zmieszczę ;)
Pomiętolone, pospinane, ale inaczej na razie się nie da. Wybaczcie.
Idę spać... Może do końca miesiąca uda mi się wygrzebać resztki energii do stworzenia wyzwaniowych karteczek...
***
Agata Baran - na E miałam ekran, ebay, emerytura i efekt końcowy, ale niedziela umknęła mi nawet nie wiem kiedy i nie dało rady wstawić post ;(
Katarzyna P - widziałam "twój" haft i powiem Ci, że jest bardzo w moim stylu. Trzymam kciuki za szybką igiełkę :)
Świetny, ale chyba zgubiłaś literkę w liczbie ludności ;)
OdpowiedzUsuńJak nie zobaczyłam w niedzielę Twojego posta z literka E to się poważnie zaniepokoiłam , że coś się stało. Ja na takiego doła ta mam tylko jedno lekarstwa- spać spać i przespać. Nie od dziś wiadomo , że sen to najlepsze lekarstw.
OdpowiedzUsuńTak więc śpij do woli a jak juz wstaniesz to życzę, aby Cie energia rozpierała.
Hafcik uroczy , będą super obrazki i jakie pożyteczne na dodatek.
Pozdrawiam i pogodnych Świąt życzę
Hafcik wyszedł super, co do zmiany godzin to ja akurat się cieszę, bo wreszcie jak wracam z pracy mam dużo światła do szydełkowania w aucie (jako pasażer)
OdpowiedzUsuńsuper bardzo mi się podoba ten geograficzny pomysł który realizujesz ;)
OdpowiedzUsuńHafcik super.
OdpowiedzUsuńKasiu serdecznie dziękuję za karteczkę z życzeniami - ja niestety nie wysłałam ani jednej, bo ostatnio jestem tak zmęczona (od 1,5 roku funkcjonuję na trzy domy), że po prostu nie mam siły myśleć nad życzeniami.
Życzę Ci radosnych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka i mokrego dyngusa.
Przyznam szczerze, że u mnie jest dokładnie tak samo. Jestem ostatnio tak strasznie zmęczona, że ani weny na krzyżyki nie mam, ani na książki. Przygotowałam sobie praco do wykończenia i to tyle u mnie w temacie hafu :( A te geograficzne hafciki prezentują się wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny hafcik, jak i pozostałe :) Ja też jakoś nie mogę się przestawić na ten nowy czas, rano brakuje mi tej godziny :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie, też tak mam. Niby się wysypiam, a chodzę śpiąca jak zombie... Fajny hafcik ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny hafcik, będzie świetna seria. tylko jakiś poplation się Ci przyplątał :)
OdpowiedzUsuńKasiu jak mozesz to spij jak najwiecej!!! Ja nawet gdybym chciała to nie ma jak ale miałam tez kryzys po zmianie czasu... A skojarzenia fajne szkoda tylko ze niedziela była o godzine krótsza, dlatego pewnie zabrakło Ci czasu na post :) sił zycze !
OdpowiedzUsuńPocieszyłaś mnie bo już myślałam,że ze mną jest coś nie tak. Najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry.
OdpowiedzUsuńNauki geografii ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńSuper