Jak tylko je ujrzałam wiedziałam, że przerobię je na łapacze snów... Po jednym do każdej sypialni.
Dzisiaj, więc zapraszam Was na pokaz pierwszego z nich. Dziewczęcego... Mojego...
Dla siebie wybrałam tą najmniejszą zawieszkę (górna prawa). Powód był oczywisty - łapacze chłopaków muszą być niemal identyczne inaczej będzie wojna ;)
Sam szydełkowy wzór ozdobiłam lawendowymi koralikami...
A u dołu obręczy dorzuciłam koronki, wstążki i szare i białe piórka...
Całość prezentuje się tak...
Docelowo będzie wisiał na ścianie nad łóżkiem (na zdjęciu poniżej widać przymiarkę) jednak muszę jeszcze poprzestawiać resztę ścianowych ozdób....
Ja jestem zachwycona. Mam nadzieję, że Dusia nie uzna tej metamorfozy za zbezczeszczenie jej dzieła... :o
A Wam jak się podoba???
***
Las chodził za mną dobrych kilka miesięcy. Cieszę się, że go w końcu zaczęłam. Następna odsłona już wkrótce.
W poprzednim poście został napisany 11 111 komentarz. Marta -to Ty jesteś tą szczęściarą. Gratulacje. :) poproszę o adres na fajnakasia79@gmail.com
Z takim łapaczem to będziesz miała same piękne sny. Łapacz jest prześliczny:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
świetna metamorfoza !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne łapacze
OdpowiedzUsuńŁapacz piękny, czekam na kolejne metamorfozy! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI koszmary pójdą precz...łapacz snów prześliczny :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyszedł:)
OdpowiedzUsuńWow piękny wyszedł łapacz :)
OdpowiedzUsuńPiękny łapacz snów skonstruowałaś. Gratuluję marcie złapanego posta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
kusicie tymi łapaczami:))nawet kupiłam już obręcz:)tylko weny brak:)))
OdpowiedzUsuńPiękne te łapacze, ostatnio bardzo popularne wśród rękodzielniczek :)
OdpowiedzUsuńKasiu łapacze zrobiłaś odjazdowe- zawieszki wysłałam przecież z takim przeznaczeniem....pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł ten łapacz:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dla mnie swietnie go ozdobilas!!!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te szydełkowo-koronkowe łapacze snów:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo ładnie to wygląda! Przypomniałaś mi,że mam gdzieś małe szydełkowe serweteczki, może coś podobnego wykombinuję...
OdpowiedzUsuńPrześliczny łapacz :)
OdpowiedzUsuń