Kolejne dwa wieczory to dokończenie kolejnej kartki wzoru...
Pokazu jak wygląda całość nie będzie, bo wszedł mi nie powiem gdzie leniuszek i od razu zabrałam się za kolejną stronę nie zmieniając pozycji tamborka...
Na zdjęciu powyżej na kanwie niewiele widać gdyż przeważa biel, ale postęp widoczny na wzorze ;)
A tutaj proszę Państwa mamy oko...
... OKO NR 3!!!!!
Jest pieknie!!!
****
karolina - witam serdecznie
Quillingowa mama - zdrówka dla małej
Joanna Trąbała - ufoków na ten rok do kończenia mi nie zabraknie ;)
Katarzyna - Ty to przystopuj bo ja w kompleksy wpadam :)
Super :-) Ale jestem ciekawa finalu :-)
OdpowiedzUsuńJuż coraz mniej do końca! :)
OdpowiedzUsuńP.S. Cudne są te wilki :)
OdpowiedzUsuńŁe, leniuszek z ciebie, a ja czekałam na pokaz całości ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ze następnym razem się poprawisz ;)
Pozdrawiam
Nie mogę nie spojrzeć jak tak OKO WILKA ;-) Kasiu mega praca ... POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńCoaz piękniejsze robią się te sierściuchy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachwycam się nimi niezmiennie i kibicuję...
OdpowiedzUsuńnie martw się jakieś choróbsko się do mnie przyplątało i ono mnie przystopowało...
No i są moje ulubione sierściuchy :) Wyłoniło się oko! Pięknie! Już bliżej końca :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie tak pomyślałam: nie mogę się doczekać końca - zobaczyć je w pełnej krasie, ale z drugiej strony zrobi mi się smutno, jak skończysz.
Rosną wilki, rosną...
OdpowiedzUsuńAle rosną:)
OdpowiedzUsuńPraca piękna i szybko Ci idzie, czkam na finał z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńOko jest super ! Oj koniec już bliski!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podziwiam, że tyle czekałaś do oka. Ja bym chyba od niego zaczęła haft ;) Obraz coraz piękniejszy z każdym krzyżykiem!
OdpowiedzUsuńWidzę, że praca ostro wre. Z ufoków aż iskry lecą. Trzymam kciuki za jak najszybsze ukończenie kawek i sierściuchów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Kibicuję dalej, piękne!
OdpowiedzUsuńpiękne oko :)
OdpowiedzUsuńWidać ,że podgoniłaś haft:)))
OdpowiedzUsuńa ja jestem ciekawa ,czy gdyby Ci ktoś zaproponował haftować go jeszcze raz to czybyś się podjęła:))))
wspaniały haft :)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie kibicuję i zachwycam się :)Koniec bliski już ;)
OdpowiedzUsuńCoraz cudniejsze te wilki!
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenia :) mała już zdrowa, ale cały czas zęby jej idą więc mamy większe lub mniejsze przeboje :) u mnie na blogu nowy post z kwiatuszkami. A co do wilków to podziwiam cierpliwość do szarości i przede wszystkim zacięcie to tak wielkiego projektu. Na pewno jako całość będzie oszałamiający
OdpowiedzUsuńPodziwiam jak zawsze :) Już coraz bliżej finisz :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wciąż...
OdpowiedzUsuńBrawo. Sierściuchy rosną :-)
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuń