Dla przypomnienia tydzień zaczął się tak...
A potem było ucho...
i na koniec tygodnia zaczął się pojawiać nos...
Ale o nosie pogadamy innym razem ;)
***
Patrycja Ż - ja używam do haftowania tylko jedną igłę. Do bólu :)
Anek73 - na pocieszenie za dwa miesiące przerwa świąteczna Cię czeka. Może wtedy znajdziesz czas na hafty.
Małgorzata M, Iskierka - my mamy rozumiemy się bez słów ;)
zdecydowanie za bardzo mi się ten haft podoba uCiebie i zaczyna się niebezpiecznie wysoko plasować na mojej wish list :P
OdpowiedzUsuńJejku jak Ty to robisz, że nie plączesz się w tych nitkach? Ja zawsze się motam i wyszywam po trochu jednym kolorem, potem drugim i tak w koło :3
OdpowiedzUsuńGdzie Ty tam widzisz nos ;) Kasiu kochana, ja tam nawet ucha nie widzę. Podziwiam Cię, ja bym już po pierwszej kartce odpadła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dorota
Widzę całe ucho, nieźle to już się prezentuje.
OdpowiedzUsuńWymagający haft - szarości same... no podziwiam, sama raczej bym się nie podjęła, ale nie mówię hop! :) Ucho tylko widzę, nosa nie widzę, ale wierzę, że jest. Poza tym jak Ty to robisz, że nitki Ci się nie plątają i to ogarniasz - szok!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Extra idziesz jak burza zawsze powtarzam , że masz
OdpowiedzUsuńinną igłę niż ja hihi ja mam taką co mi ciągle znika hihihihi :p
A ty z turbo doładowaniem - jest moc a raczej nos :) Ściskam :*
A ja widzę i ucho i nos ;) Postępy robisz ogromne, ale ja chyba pogubiłabym się z tymi nitkami we wszystkich odcieniach szarości... W słonecznikach mam po kilka odcieni żółtego i zielonego i już mam problem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne te wilki będą, ale haftowanie ciągle tylko szarościami wpędziłoby mnie w depresję :)
OdpowiedzUsuńKochana tempo expres podziwiam, Obrazek prześliczny i uwielbiam podpatrywać jak przybywa kolejnych rzędów. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCoraz więcej i więcej, :)
OdpowiedzUsuńPięknie rosną :)
OdpowiedzUsuńTakie ucho wyłapie nawet najcichszy szmer :D
OdpowiedzUsuńOglądając zdjęcia szybciutko przybywa:)
OdpowiedzUsuńKrzyżyk do krzyżyka i będzie kolejna część. Do nosa też dojdziesz:)
Chyle przed Tobą czoła! Naprawdę ! Jestem pod wielkim wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńKibicuje wiernie!!!! Szybko je skonczysz!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam nieustannie.
OdpowiedzUsuńRaczej mało kto wie, ale podczas przerwy świątecznej też pracujemy :(