Dzisiaj mam dla Was do zaprezentowania pierwszy projekt, do którego wzór stworzyła Igiełka, a wykonanie jest moje.
Oto moje pierwsze w życiu biscornu....
Dane techniczne: kanwa 18ct kolor kremowy
mulina DMC nr 51
haft wykonany dwoma pasmami muliny
zszycie wykonane muliną niewiadomego pochodzenia w kolorze pomarańczowym
guzik pomarańczowy szt 2
Przy tworzeniu mojej poduszeczki korzystałam z kursu Hani. Znajdziecie go tutaj
Jako że jest to moja pierwsza tego typu poduszeczka wszystkie uwagi mile widziane.Ja już sama widzę, że guzik za duży i że chyba za bardzo ją upchałam, bo bardzo ciężko mi było ściągnąć środki razem.
A Wy jak sądzicie???
PS. To nie koniec mojej kariery testerskiej. Już na tamborku praca wg Chagi z bloga Pasje odnalezione, a potem z nowu projekt Moniki :)
* haftować z gotowego wzoru ;)
***
Dziekuje Wam za komentarze pod ostatnim postem. Moje serce rośnie.
Wiadomo, że na żywo można dużo więcej zobaczyć, a przede wszystkim dotknąć.. :). Ja nie widzę żadnego mankamentu, wygląda super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :-) takie delikatne i eleganckie :-) super!!!!!
OdpowiedzUsuńJa tez nie należę do ludzi, którzy sami coś tworzą. Stanowczo lepiej wychodzi mi haftowanie wzoru, który ktoś przykołował :o)
OdpowiedzUsuńUrocze biscornu.
Śliczne to biscornu :) Cieszę się bardzo, że przydał Ci się mój kursik :)
OdpowiedzUsuńJedyne co bym u Ciebie poprawiła to ściśnięcie biscornu na środku. Żeby uzyskać idealny kształt trzeba to zrobić mocniej.
Wiesz,że ja robię różne rzeczy ,ale jeszcze nigdy nie zrobiłam biscornu:)))nie mam bladego pojęcia jak się go robi:)))haha mogę wszystko tylko nie biscornu:))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bicornu bardzo udane! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie kończę haftowanie swojego pierwszego biscornu i też podglądnę Hanulka, bardzo fajnie ci wyszło super a Monika to zdolna projektantka wzorków.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, nie jest powiedziane, że guzik ma być mały. Wszystko wedle upodobań. Ja raz robię wypchane a raz nie. Twoje bardzo fajnie wygląda z tymi kwadratowymi guziczkami. Czekam na drugie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Kasiu gratuluję zdolności...biscorniaczek wyszedł Ci pięknie...nigdy nie pomyślałabym,że to Twój pierwszy...
OdpowiedzUsuńKasiu droga - już chwaliłam i podziwiałam oraz pisałam o moim - ale tu również wypada napisąc - pierwszy raz jak mówisz - wg mnie jest cudowny i mam nadzieję że jeszcze nie jeden taki zobaczę - bo ja na kanwie raczej się nie odważę wykończyć całości - sam haft jest cudowny - a ty masz i dryg i talent do takich robótek - buziaki ślę - Marii
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie Kasiu! No i jaki sliczny wzor brawa dla Moniki!
OdpowiedzUsuńŚliczne. Faktycznie można je było bardziej ściągnąć :) Zrobiłam ok. 60 bicsornu i na razie mam przesyt :)
OdpowiedzUsuńBardzo zgrabny biscorniaczek :) Guziczek fajnie tu pasuje, ale ściągnęłabym trochę bardziej.
OdpowiedzUsuńFajne!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wyglada dobrze!
A mnie się podoba. Wedlug mnie wszystko jest OK.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne biscornu ! Ja nie widzę żadnych błędów, guziczek tez jest ok.
OdpowiedzUsuńSłowa uznania dla kreatywności Moniki .
Kasiu- podziwiam, bo ja bym wyszyla, ale zeszycie to dla mnie totalnie inna planeta ;-) kompletnie tego nie łapię ;-) zycze powodzenia w kolejnych próbach i pozdrowionka ;-)
OdpowiedzUsuńPierwsze biscornu za Tobą. Faktycznie trochę za mało ściśnięty guziczek ale ja sama jeszcze swojego nie zszyłam :) Ciekawe jak mi wyjdzie.
OdpowiedzUsuńgratuluję debiutu w tej dziedzinie !! Wzorek fajny delikatny bez przepychu.
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo ładne i guziolek też ::) Kiedyś i ja stworze swóje pierwsze biscornu :)
A mnie się podoba Twoja podusia !!!
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne biscornu :) Ten guziczek to faktycznie może trochę za duży, ale zawsze możesz go wymienić ;)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba i aż mi się zachciało samej spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Twoje biscornu wyszło śliczne :) Może jest ciut "przekarmione" ale przecież co mu będziesz żałować :D
OdpowiedzUsuńMiło tu u Ciebie i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://elementymojegozycia.blogspot.com
:) Świetnie Ci wyszło! Ja jeszcze też nie robiłam biscornu :) może kiedyś robię.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze swojego biscornu nie zrobiłam, chyba skorzystam z tego kursu, bardzo ładnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńTeż niestety nie mam talentu tworzenia tak całkiem całkiem..:( Świetnie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuń