Po pierwszym wieczorze było go tyle:
Po drugim był już cały:
A dzisiaj dostał nowe guziczki:
A tutaj kilka zbliżeń i...
i widok na kanwę z lotu ptaka
Powiem szczerze co myślę o tym Bałwanie. Wydawało mi się, że jest niby taki niepozorny. Jeden wieczór i po krzyku, a tu proszę. Zajął mi trzy dni żeby go z kartki przelać na kanwę. Czort nie bałwan, istny czort!!! Co do szczegółów technicznych: kanwa 14ct, mulina Anchor, dobór kolorów z godnie z zasadą"to co mam w domu" - niektóre kolory zgodne z rozpiską a niektóre "na oko". Na kolejny obrazek z SAL-a Lizzie Kate zapraszam w lutym.
Teraz na tamborku kolejny projekt na ten rok.
Ale jak mi idzie to w następnym poście.
Tara
***
Jeszcze raz wrócę do sprawy z poprzedniego posta i napiszę tylko jedno słowo, zakańczając ten temat: DZIĘKUJĘ :)
Po prostu przepiękna praca! ♥
OdpowiedzUsuńPieknie prezentuje się ten bałwan:-) A ja swojego nawet jeszcze nie zaczęłam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny bałwanek, ja swojego jeszcze nawet nie zaczęłam...
OdpowiedzUsuńŚliczny! Bardzo fajne guziczki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 100 obserwatorów!
ladnie ci to poszlo, a guziczki dobralas przesliczne, ja caly czas szukam ladnych guziczkow
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kobieta silną jest i Basta!!!!! Bałwania sprawa, mnie zajął cały dzień, taki mały a rzeczywiście czort. Fajnie że te nasze prace będą indywidualne..... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo proszę, a ja jeszcze w tym roku nie postawilam żadnego krzyzyka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to ładnie, ładnie, dopiero co było o postanowieniach, a tu prace ruszają pełną parą!
OdpowiedzUsuńJa dalej się nie mogę doczekać tego HAEDa, ale nie poganiam, bynajmniej ;)
Pozdrawiam :)
Też tak myślałam, 1 dzień i będzie po bałwanku :))) a Ty mówisz że z niego 3 dniowy czort!! Zobaczymy, jutro się za niego biorę !! POzdrawiam :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten bałwanek:)
OdpowiedzUsuńładny bałwanek. guziczki masz fajne:) ładniejsze od moich :> :P
OdpowiedzUsuń