Tak więc, zaraz po tym jak ukończyłam prace nad różą (efekt końcowy pokaże Wam już niedługo), powróciłam do lasu ze zdwojoną ochotą do pracy.
Haft ten nadal mnie zachwyca i nie mogę się doczekać gdy zawiśnie w moim salonie.
Dla przypomnienia jest wzór firmy Permin of Copenhagen nr 70-3127. Haftuję go na kanwie 20ct, jedną nitką muliny DMC wg. rozpiski.
Dokończyłam kolejną stronę po lewej stronie i tym sposobem dolna połowa haftu jest już gotowa...
I dla porównania zdjęcie jak było a jak jest teraz...
Uwielbiam ten czarno-biały efekt.
Teraz czas zabrać się za górną połówkę. A co u Was na tamborku???
***
Bardzo się cieszę, że moja hafciarska róża Wam się podoba. Oczywiście to nie moja zasługa, że jest ona tak zachwycająca a projektantki ;)
Aguska31 - taka osoba to skarb!!! Zwłaszcza gdy rodzina i przyjaciele z przeszłości są wiele kilometrów od Ciebie
Iskierka - Ty to na pewno znasz się w tym temacie ;)
Kamilla - życzę Ci żebyś znalazła choć chwileczkę na relaks z robótkami <3
AsiaB - niestety przed Tobą zgłosiła się już do zabawy mlenka, także jest komplet, ale zapisałam się na kilka podaj dalej, więc wyczekuj postów z nową zabawą.
Piękny obrazek się wyłania.
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Kocham las, więc z przyjemnością patrzę jak pięknie się wyłania.
OdpowiedzUsuńP.S. A wiesz, że teraz takie tapety z drzewkami czarnobiałe są w modzie ? :) Cudo!
Piekny haft.-) Ja wybieram przeciwnie hafty z jak najwieksza liczba kolorow.
OdpowiedzUsuńPiękny będzie, podziwiam niezmiennie postępy w tej pracy. U mnie na "tapecie" rossety i mój mały przyjaciel Idefiś
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńCudowny będzie te las. Podziwiam za wyszywanie na 20 ct , dla mnie nieosiągalne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu:)już go widzę oczyma duszy razem z wilkami w Twoim salonie:))))ech!chyba się rozmarzyłam:)))))
OdpowiedzUsuńLas piękny!!!
OdpowiedzUsuńU mnie na tamborku od roku Fuksje czekają na wykończenie
Pozdrawiam Alina
przepiękny haft :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, na pewno będzie świetny efekt, kiedy zawiśnie na ścianie!
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie,ciężko chyba na 20ct wyszywać te szarości
OdpowiedzUsuńu mnie jak na razie zabawy salowe i czas zacząć pamiątki pierwszokomunijne , gdyż z moim tempem mogę się nie wyrobić. muszę zrobić dwie :)
pozdrawiam
Piękny las rośnie. U mnie na tamborku salowe bombki i wyszywający miś. Tylko tego czasu na krzyżyki brak...
OdpowiedzUsuńCudowny las. Ja też bardzo lubię taką kolorystykę więc czekam z niecierpliwością na finał. Pozdrawiam i życzę przyjemnego haftowania!
OdpowiedzUsuńWspaniały :) I szybko Ci z nim idzie :)
OdpowiedzUsuńWow, cudny haft powstaje. Ależ będzie fantastycznie wyglądał po oprawieniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ale cudny las!!! U mnie poki co małe hafciki ale duży który zaczelam czeka na swoj czas i mój powrót do niego, i wyszywam go tylko dwoma kolorami... Czekam na koniec Twojego lasu, bedzie cudny!!! Sciskam Kasiu:)
OdpowiedzUsuńAleż piękny ten las! Jak grafika! Mam kalendarz z obrazkami ziół na tle wiejskich krajobrazy Permina i kurcze widzę, że to może być podobnie piękne. Kończ ten las, bo wspaniały jest :)
OdpowiedzUsuńLas pięknie rośnie. Też podoba mi się ten wzór.
OdpowiedzUsuńTen Las jest Nieesamowity !!! :))) Cuuudownie bedzie sie prezentowal na pewno w salonie :)) Kasiu peewno ,ze przyjaciele sa na wage zlota :) I Kasiu juz drugi raz zapisalas sie u mnie na zabawe :))) Ja o Tobie Kochana Pamietam :)) Musialam posta wstawic z nastepnymi juz by nie przedluzac. Ale Tobie pierwszej wysle przesylke :)) Aaa i ja tez nie mieszkam w Polsce :)) Buuuziaki :))
OdpowiedzUsuńKomplet do wilków! Piękny obraz powstaje.:)
OdpowiedzUsuńOj widzisz..to coś słabo liczyłam:)
OdpowiedzUsuń